Niemieckie kluby obserwują graczy Lecha

Marcin Kikut do Hannoveru 96, a Semir Stilić i Sławomir Peszko do Herthy Berlin. Tak zdaniem dziennikarzy magazynu "Kicker" mogą wyglądać najbliższe transfery niemieckich klubów.

 

Zdaniem „Kickera" w sobotnim meczu Lecha z Cracovią specjalni wysłannicy obu klubów oglądali tercet piłkarzy Kolejorza. - Hannover szuka prawego obrońcy, który nie może jednak zbyt wiele kosztować. Na Kikuta mogą przeznaczyć maksymalnie pół miliona euro - mówi dziennikarz Michael Richter.

 

Z kolei klub ze stolicy Niemiec zainteresowany jest Stiliciem i Peszką, ale najpierw chciałby ich wypożyczyć. - To już niemal tradycyjna taktyka Herthy. Najpierw chcą przez sezon sprawdzić piłkarza, a dopiero potem podjąć decyzję o jego ewentualnym wykupieniu - mówi korespondent „Kickera" w Berlinie Steffen Rohr. - Tak zespół Herthy funkcjonuje od kilku sezonów i nieźle na tym wychodzi.


Problemem w przypadku Bośniaka oraz reprezentanta Polski może być z całą pewnością cena, jaką podyktuje za tych zawodników Lech. A kolejnym problemem - coraz gorsza sytuacja finansowa niemieckich klubów, którym wydaje się, że w naszej lidze już za kilkaset tysięcy euro można kupić kadrowiczów. Dlatego Hertha będzie mogła sprowadzić pomocników Lecha dopiero wówczas, gdy sama sprzeda kilku zawodników, ponieważ na razie w klubie ze stolicy Niemiec nie ma pieniędzy na transfery.

 

sports.pl