Lehmann: Gdyby nie sędziowie, już bylibyśmy mistrzem

Bramkarz VfB Stuttgart, Jens Lehmann narzeka, że drużyny walczące z jego ekipą o mistrzostwo Niemiec były faworyzowane przez sędziów i gdyby nie to, jego zespół już świętowałby tytuł.

 

39-letni golkiper uważa, że liderom Bundesligi, VfL Wolfsburg, zwyczajnie sprzyja szczęście. - "Wilki" wykorzystały korzystne decyzje sędziów, nie widziałem, by choć raz zostali skrzywdzeni przez arbitra - wyjaśnił. Podobne zdanie doświadczony bramkarz ma na temat obrońców tytułu, Bayernu Monachium. - Bawarczycy otrzymali kilka dobrych prezentów od sędziów, ale wiem, że jako piłkarze nic z tym nie możemy zrobić. Uważam jednak, że gdyby nie one, już bylibyśmy mistrzami Niemiec - stwierdził. - Mamy nadzieję, że w sobotnim spotkaniu na Allianz Arena szczęście będzie po naszej stronie i nie spodziewam się dobrego przyjęcia przez fanów Bayernu - dodał.

 

Stawką spotkania między oboma drużynami może być nie tylko tytuł mistrzowski, ale nawet miejsce w Lidze Mistrzów, bowiem za plecami czai się Hertha Berlin. Bayern i Stuttgart zajmują drugie miejsce w tabeli, różniąc się tylko stosunkiem bramek.

 

ASInfo