Jakub Błaszczykowski: naszym sekretem jest głód zwycięstw

Jakub Błaszczykowski (na zdjęciu – Foto Peter Ciper (ELO) – bundesliga.pl) niezbyt dobrze wspomina finał Pucharu Niemiec z 2008 roku. W meczu z Bayernem Monachium obejrzał dwie żółte kartki, a jego drużyna przegrała. W sobotę będzie miał okazję do rewanżu. - Sytuacja jest teraz kompletnie inna - zaznaczył.

 

Cztery lata temu Bayern wygrał 2:1 po dogrywce. Dwie bramki dla Bawarczyków zdobył Luca Toni (11., 103.), dla BVB gola strzelił Mladen Petrić (90+2.). Reprezentant Polski obejrzał żółte kartki w 89. i 109. minucie. Wyleciał więc z boiska w momencie, gdy jego drużyna przegrywała. W przeddzień kolejnego finału nie zostało wielu piłkarzy, pamiętających tamto spotkanie. W drużynie mistrza Niemiec, oprócz Błaszczykowskiego, są Sebastian Kehl i rezerwowy wówczas Mats Hummels. W Bayernie mamy Philippa Lahma, Bastiana Schweinsteigera, Francka Ribéry'ego i Daniela Van Buytena, który oglądał mecz z ławki.

 

Minęły cztery lata i wiele się zmieniło. Borussia Dortmund jest teraz najlepszym niemieckim klubem i faworytem do zdobycia Pucharu Niemiec. - Sytuacja jest teraz kompletnie inna. Wygraliśmy cztery ostatnie mecze z Bayernem. Wtedy było inaczej, w 2008 roku przegraliśmy z nimi wcześniej 0:5 i nikt nie pomyślałby, że zajdziemy tak daleko - powiedział reprezentant Polski na łamach RevierSport.de.

 

Błaszczykowski przekonywał, że jego drużynę interesuje tylko zwycięstwo. Każdy inny wynik będzie rozczarowaniem. - Naszym sekretem jest głód zwycięstw. Wymaga tego nasz trener i my również tego chcemy. Pragniemy zawsze wygrywać i pokazaliśmy to w dwóch ostatnich meczach ligowych, chociaż mieliśmy już zapewnione mistrzostwo - przekonywał. - Nie ważne, kto gra i strzela gole. Najważniejszy jest wynik - dodał.

 

Borussia Dortmund wywalczyła w historii osiem tytułów mistrzowskich i dwa Puchary Niemiec. Nigdy jednak nie sięgnęła po dublet. Błaszczykowski i spółka mogą przetrzeć szlak. - W Berlinie musimy potwierdzić naszą dobrą formę. Jeśli nam się uda, to będzie wspaniała noc w stolicy - zapowiedział polski pomocnik.

 

futbolnews.pl