Borussia Dortmund - Schalke 04 0:0

21. kolejka:

 

Borussia Dortmund - Schalke 04 0:0

 

Borussia Dortmund: Weidenfeller, Piszczek, Felipe Santana, Hummels, Schmelzer, Sven Bender, Sahin, Błaszczykowski (89. Zidan), Götze, Großkreutz (73. Lewandowski), Barrios

 

Schalke 04: Neuer, Uchida, Höwedes, Metzelder, Schmitz, Kluge, Annan (77. Papadopoulos), Farfan, Jurado (81. Hao), Raul, Huntelaar (87. Draxler)

 

Żółte kartki: Sven Bender (2), Großkreutz (3) - Huntelaar, Schmitz (6), Hao
Sędziował: Michael Weiner (Giesen)
Widzów: 80.720 (komplet)

 

bundesliga.pl

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Borussia zatrzymana, Polacy mogli zostać bohaterami.

 

Bezbramkowym remisem zakończyły się 78. derby Zagłębia Ruhry, w których Borussia Dortmund podejmowała Schalke Gelsenkirchen. W starciu tym wystąpili trzej reprezentanci Polski i mogli rozstrzygnąć jego losy.

 

W wyjściowym składzie Borussii pojawiło się dwóch Polaków - obrońca Łukasz Piszczek i pomocnik Jakub Błaszczykowski. Ten drugi już na początku mógł zapisać się w protokole meczowym, jednak po jego pięknym zgraniu, Lukas Barrios z pięciu metrów trafił wprost w bramkarza gości. Po chwili przed szansą stanął sam "Kuba", ale w ostatniej chwili wyprzedzili go obrońcy.

 

W pierwszych minutach piłkarze Schalke nie mieli w wiele do powiedzenia w tym meczu, ale Manuel Neuer, "ostrzeliwany" przez gospodarzy, świetnie radził sobie z kolejnymi atakami. Górą okazał się także w 21. minucie, kiedy wygrał pojedynek sam na sam z Błaszczykowskim. Goście próbowali odpowiadać, jednak nie potrafili odnaleźć właściwego rytmu gry. Groźnie zrobiło się pod bramką Borussii na kilka chwil przed przerwą, kiedy po ataku prawym skrzydłem piłkę do Jana-Klaasa Huntelaara zagrał Jefferson Farfan, ale Holender nie skierował jej do siatki.


Po zmianie stron gra była bardzo szybka, a gospodarze za wszelką cenę szukali okazji do wyjścia na prowadzenie. W 51. minucie po błędzie Anthony'ego Annana przed okazją stanął znów Barrios, ale uderzył obok bramki. Już po chwili po "polskiej" akcji Błaszczykowskiego i Piszczka Paragwajczyk musiał tylko dołożyć nogę, i choć to uczynił piłka trafiła tylko w słupek. W odpowiedzi uderzał Farfan, jednak minimalnie ponad poprzeczką.

 

W 73. minucie na boisku pojawił się Robert Lewandowski, zmieniając Kevina Grosskreutza i mógł szybko zostać bohaterem Signal Iduna Park. Po zagraniu Błaszczykowskiego znalazł się na 25. metrze tuż przed wychodzącym z bramki Neuerem, jednak próbował uderzać górą i golkiper Schalke znakomicie wyskokiem zablokował jego strzał.

 

Na pięć minut przed końcem w jeszcze lepszej sytuacji piłki do siatki nie zdołał posłać Mario Goetze, który po strzale na pustą bramkę uderzył tylko w słupek. Do ostatniego gwizdka żadna ze stron nie znalazła już sposobu na bramkarza rywali i kibice nie oglądali w piątek żadnych goli.

 

Onet.pl

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Trzy szanse Polaków, ale tylko 0:0 BVB.

 

Borussia Dortmund była lepsza od Schalke Gelsenkirchen w derbach Zagłębia Ruhry. Jednak gospodarze nie byli w stanie pokonać świetnie dysponowanego Manuela Neuera. Sam Jakub Błaszczykowski miał dwie okazje, ale nie został bohaterem kibiców BVB - podobnie jak Robert Lewandowski...

 

Po pierwszej połowie mogło być już po meczu. Borussia atakowała z pasją, a Schalke pozostawało schowane za podwójną gardą. Najlepszym piłkarzem na placu pozostawał jednak Manuel Neuer. Bramkarz Schalke wyszedł obronną ręką w dwóch świetnych sytuacjach z Jakubem Błaszczykowskim. Polakowi zabrakło zimnej krwi, podobnie jak Mario Goetzemu, który również przegrał pojedynek z Neuerem.

 

Jednak Błaszczykowski zasłużył na duże brawa za grę. Był aktywny, nie bał się pojedynków jeden na jednego, po faulu na nim żółtą kartkę obejrzał Lukas Schmitz. Dobrze spisywał się również Łukasz Piszczek, który często włączał się w akcje ofensywne.

 

Obaj Polacy świetnie współpracowali. W 55. minucie ich dwójkowa akcja zakończyła się dośrodkowaniem Piszczka w pole karne, do futbolówki dopadł Lucas Barrios, ale trafił w słupek. W 62. minucie z kolei Piszczek sam zdecydował się na strzał z dystansu, ale jego uderzenie poszybowało w sam środek bramki.

 

W 73. minucie na murawie pojawił się Robert Lewandowski, który zastąpił Kevina Grosskreutza. I to on mógł zostać bohaterem Borussii. W 76. minucie wyszedł sam na sam z wybiegającym poza pole karne Neuerem. Polak próbował go lobować, ale golkiper świetnie zastopował piłkę. Kibice złapali się za głowy - wszyscy zastanawiali się, dlaczego napastnik nie oddał strzału po ziemi. Ale nie tylko on marnował okazje. W końcówce Bender dograł do Goetze, który w świetnej sytuacji trafił w słupek.

 

W 89. minucie Mohamed Zidan zmienił Jakuba Błaszczykowskiego, którego kibice pożegnali brawami. Jednak Egipcjanin nie zbawił BVB. Schalke do końca dzielnie się broniło i remis 0:0 podopieczni Feliksa Magatha mogą traktować jako sukces.

 

Borussia dopisała do swojego konta jeden punkt, ale przewaga nad drugim Bayerem Leverkusem może stopnieć do dziewięciu oczek, jeśli "Aptekarze" wygrają na wyjeździe z FC Nuernberg.

 

futbolnews.pl