Wieśniaki poległy w ostatnich sekundach

TSG Hoffenheim przegrał na własnym stadionie z SC Freiburg 0:1 (0:0) w meczu 12. kolejki piłkarskiej Bundesligi. Gola na wagę zwycięstwa zdobył dla gości w doliczonym czasie gry Papiss Demba Cisse.

 

Popularne Wieśniaki przed tym spotkaniem były najlepiej spisującą się drużyną w Bundeslidze, jeśli chodzi o mecze na własnym stadionie (Rhein-Neckar-Arena). W pierwszej połowie spotkania gospodarze stworzyli kilka klarownych sytuacji (m.in. strzał w poprzeczkę w 20. minucie w wykonaniu Gylfi Thora Sigurdssona), ale ostatecznie nie znalazły recepty na dobrze broniących się gości.

 

Podobnie było również po przerwie i wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. W doliczonym czasie gry, wprowadzony na ostatnie dziesięć minut Stefan Reisinger dograł futbolówkę do Papissa Dembe Cisse, a senegalski napastnik Fryburga, po tym jak świetnym przyjęciem urwał się obrońcom, mocnym strzałem pokonał Daniela Haasa.


Dzięki zwycięstwu SC Freiburg awansował na czwartą pozycję w tabeli.

 

Wieczorem, w derbach Bawarii, zmierzą się Bayern Monachium i 1. FC Nuernberg.

 

Onet,pl