Pogrążył Bayern, przeraziły go telefony z Polski
Wygrana beniaminka FC Koeln z mistrzem Niemiec, Bayernem Monachium była największą niespodzianką 21. kolejki Bundesligi. Bohaterem FC Koeln został debiutujący w niemieckiej ekstraklasie Daniel Brosinski, który strzelił drugiego gola dla swojej drużyny.
Jednak mimo polsko brzmiącego nazwiska 20-letni pomocnik nie ma z naszym krajem nic wspólnego. Mało tego wczoraj był przerażony, że otrzymał kilkanaście telefonów z Polski.
- Nic mi nie wiadomo, żebym miał polskie korzenie. Moja rodzina żyje od pokoleń w Karlsruhe i ja też urodziłem się w tym mieście. Nigdy nie byłem w Polsce, nie znam waszego języka i żaden sposób nie czuje się związany z waszym krajem - tłumaczy Brosinski.
onet.pl