Piszczek jest pewniakiem

Łukasz Piszczek jako jedyny reprezentant Polski znajdzie się dzisiaj w podstawowym składzie Borussii Dortmund, w spotkaniu z Hamburgerem SV na inaugurację 12. kolejki Bundesligi.

 

Nasz prawy obrońca, po tym jak w niedzielę w meczu z Hannoverem 96 zaprezentował najlepszą formę w sezonie, jest obecnie pewniakiem w jedenastce Jurgena Kloppa. Zdaniem dziennikarzy magazynu „Kicker" Robert Lewandowski oraz Jakub Błaszczykowski spotkanie z HSV rozpoczną na ławce rezerwowych. - Mam nadzieję, że gdy wejdą w drugiej połowie, to dadzą taki show jak w niedzielę w Hanowerze - powiedział o naszych zawodnikach trener lidera Bundesligi.

 

Borussia może dzisiaj zapewnić sobie wyjątkowo spokojny weekend. Jeśli wygra z HSV, to w jeszcze trudniejszej sytuacji postawi zespoły, które starają się ją gonić. Jednak gracze Hamburga wiedzą, jak ogrywać lidera niemieckiej ekstraklasy i to na wyjeździe. W końcu to podopieczni Armina Veha jako pierwsi pokonali rewelację początkowych kolejek, FSV Mainz. - Mecz z HSV będzie dla nas trudniejszy, niż się wszystkim wydaje. Co prawda gramy z drużyną, która zajmuje na razie szóste miejsce w tabeli, ale ta pozycja nie oddaje ich wielkiego potencjału - przestrzegał przed meczem Klopp, który w dalszym ciągu zabrania swoim piłkarzom mówić o mistrzostwie Niemiec.


- Mimo że Borussia ma już 12 punktów przewagi nad Bayernem i za sobą najlepszy start w sezonie w historii swoich występów w Bundeslidze, to żaden piłkarz nawet nie wspomniał o walce o tytuł - mówi dziennikarz gazety „Ruhr Nachrichten" Sascha Fligge. - Wszyscy zgodnie mówią, że najważniejszy jest najbliższy mecz i tylko o tym myślą.


Borussia jest oczywiście zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu, ale na własnym stadionie nie wygrała trzech ostatnich meczów (jeden w Bundeslidze i dwa w Lidze Europy).

 

sports.pl