Lewandowski nie strzelił karnego, trzecioligowiec lepszy od Borussii

W 1/16 finału Pucharu Niemiec Borussia Dortmund z dwoma Polakami w składzie przegrała z trzecioligowym Kickers Offenbach po serii rzutów karnych, w której zawiódł Lucas Barrios, a także polski napastnik, Robert Lewandowski.

 

W regulaminowym czasie gry żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, choć zdecydowanie więcej okazji stwarzała sobie Borussia. Trzecioligowca wielokrotnie ratowało szczęście. Tak było chociażby w bardzo emocjonującej końcówce spotkania, kiedy doskonałe sytuacje zmarnowali Lewandowski i Barrios.

 

Najpierw Polak dobijał strzał swojego kolegi i w sytuacji sam na sam, z dwóch metrów trafił prosto w interweniującego bramkarza. Chwilę później Barrios otrzymał wprost pod nogi prezent od golkipera Kickers, ale uderzył niedokładnie, piłka odbiła się od pleców leżącego na murawie obrońcy i wylądowała za linią końcową.


Co ciekawe również dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a celne strzały na bramkę można było policzyć na palcach jednej ręki. O awansie zadecydowały więc rzuty karne.

 

Seria zaczęła się bardzo dobrze dla Borusii, gdyż pierwszy rzut karny obronił Roman Weidenfeller. W drugiej serii prosto w golkipera uderzył jednak Lucas Barios i zrobiło się nerwowo. O awansie zadecydował karny wykonywany przez Roberta Lewandowskiego. Polak przegrał pojedynek z Robertem Wulnikowskim, bramkarzem urodzonym w Bydgoszczy, który w młodych latach występował w młodzieżowej ekipie Zawiszy. "Lewy" uderzył po ziemi w środek bramki, grzebiąc szanse Borussii na awans do 1/8 finału.

 

W spotkaniu nie mógł zagrać narzekający na drobny uraz Jakub Błaszczykowski. Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski wybiegli na boisko w wyjściowej jedenastce i od pierwszej minuty byli bardzo aktywni.

 

W innym spotkaniu lider piłkarskiej Bundesligi zakończył zmagania w Pucharze Niemiec już na etapie 1/16 finału. FSV Mainz przegrało w Akwizgranie z drugoligową Alemannią 1:2. Barw zwycięskiej drużyny broni Tomasz Zdebel, ale to spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych.

 

Bramki dla Alemanni zdobyli Benjamin Auer (26.) i Marco Hoeger (60.). Autorem honorowego trafienia dla gości był Węgier Adam Szalai.

 

W pozostałych spotkaniach Eintrecht Frankfurt pokonał Hamburger SV 5:2, Duisburg na wyjeździe rozprawił się z Hallescherem FC 3:0, Hoffenheim skromnie wygrał z Ingolstadt 1:0, a VfB Stuttgart odprawił Chemnitz 3:1. Elversberg przegrał na własnym boisku z Norymbergą 0:3, a rzuty karne, podobnie jak w spotkaniu Borussii Dortmund zadecydowały w starciu Borussii Monchengladbach i Bayeru Leverkusen. Zwycięsko z wojny nerwów wyszli gospodarze wygrywając 6:5.

 

Onet.pl