Wichniarek atakuje rekord

Wystarczy jeden strzelony gol i Artur Wichniarek osiągnie swój najlepszy wynik bramkowy w jednym sezonie w 1. Bundeslidze. Napastnik Arminii Bielefeld w jutrzejszym spotkaniu z Hamburgerem SV będzie miał okazję, poprawić osiągnięcie z rozgrywek 2002/03.

 

"Król Artur' trafił już w tym sezonie w spotkaniu z HSV, ale Arminia przegrała wówczas u siebie 2:4. Porażka była tym bardziej przykra, że zespół Polaka prowadził od 37. minuty dwoma bramkami, a mimo to nie zdobył nawet punkty. A Wichniarek w tamtym spotkaniu zaliczył jedyną w tym sezonie asystę.

 

- Z HSV zagramy tak jak z innymi bardzo mocnymi rywalami. Musimy być skoncentrowani w obronie, a jak tylko nadarzy się okazja, musimy zaatakować w kilku zawodników. W ten sposób ograliśmy Werder w Bremie na początku rundy wiosennej. Teraz z taką samą taktyką chcemy sobie poradzić w Hamburgu - powiedział były reprezentant Polski.

 

Arminii zdobyć punkt, co byłoby olbrzymim sukcesem, będzie o tyle łatwiej, że w zespole gospodarzy nadal nie może funkcjonować duet chorwackich napastników: Ivica Olić z Mladenem Petriciem. Najpierw za bójkę w spotkaniu sparingowym zawieszony był ten pierwszy, a gdy kara się skończyła, to dyskwalifikację na dwa spotkania dostał Petrić, za czerwoną kartkę w ostatniej kolejce niemieckiej ekstraklasy z Karlsruhe (2:3)

 

sports.pl