Niemiecka "machina" niszczy Australię, "polskie" trafienia

  W drugim niedzielnym meczu grupy D reprezentacja Niemiec "rozjechała" Australię, zwyciężając pewnie 4:0 Autorami dwóch bramek byli piłkarze z polskimi korzeniami - Lukas Podolski i Miroslav Klose, a kolejne dwa były autorstwa Thomasa Muellera i Cacau. Niemcy objęli prowadzenie w grupie D.

Niemiecka reprezentacja od pierwszego gwizdka osiągnęła miażdżącą przewagę i zmusiła ekipę "Kangurów" do głębokiej defensywy. Australijczycy wytrzymali bez straty gola tylko osiem minut, bowiem Marka Schwarzera pokonał po dograniu Thomasa Muellera Lukas Podolski.

Podopieczni Joachima Loewa nie zamiarzali jednak na tym poprzestać i co chwilę konstruowali kolejny tak. Świetne zawody rozgrywał Mesut Ozil, który popisywał się prostopadłymi podaniami do partnerów z ataku. W 27. minucie to jednak po dośrodkowaniu Phillipa Lahma najwyżej wyskoczył w polu karnym Miroslav Klose, drugi raz pokonując golkipera "Socceroos". Chwilę później powinno być 3:0, ale podcinka Ozila nad Schwarzerem okazała sięga lekka i Lucas Neil zdołał wybić futbolówkę, zanim ta przekroczyła linię bramkową.

W drugiej połowie napór niemieckiej ekipy trwał w najlepsze, a bezsilni Australijczycy mogli się tylko przyglądać świetnej grze Niemców i … faulować. Za jedno z brutalnych zdaniem arbitra wejść, czerwony kartonik obejrzał Tim Cahill w 56. minucie i od tego momentu Australijczycy wyglądali tak, jakby chcieli przed czasem opuścić murawę.

Piłkarze Loachima Loewa zdobyli trzecią bramkę w 68. minucie, kiedy to piłka po strzale Muellera odbiła się od słupka i wpadła do siatki "Kangurów". Czwarta bramka była dziełem naturalizowanego Brazylijczyka Cacau w 70. minucie, który pojawił się chwilę wcześniej na murawie w miejsce Klose. Nasi zachodnie sąsiedzi mieli jeszcze dwie klarowne okazje do podwyższenia prowadzenia, ale Mario Gomez miał źlw wyregulowany celownik.

Reprezentacja Niemiec wygrała z Australia jak najbardziej zasłużenie, kontrolując spotkanie od samego początku do końca. Momentami piłkarze Joachima Loewa prezentowali techniczny, przyjemny dla oka futbol i wynik 4:0 jest dla "Socceroos" najmniejszym wymiarem kary.

 

Niemcy - Australia 4:0 (2:0)

Bramki: Lukas Podolski (8), Miroslav Klose (26), Thomas Mueller (68), Cacau (70)

Żółte kartki: Mesut Ozil, Cacau - Craig Moore, Carl Valeri.
Czerwona kartka: Tim Cahil (56, za faul na Schweinsteigerze)
Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk)
Widzów: 62 660

 

Niemcy: Manuel Neuer - Arne Friedrich, Per Mertesacker, Philipp Lahm, Holger Badstuber - Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger, Mesut Ozil (74. Mario Gomez) - Thomas Mueller, Miroslav Klose (69. Cacau), Lukas Podolski (81. Marko Marin).

 

Australia: Mark Schwarzer - Lucas Neill, Craig Moore, Scott Chipperfield, Luke Wilkshire - Carl Valeri, Jason Culina, Vince Grella (46. Brett Holman), Brett Emerton (75. Mile Jedinak) - Tim Cahill - Richard Garcia (64. Nikita Rukavytsya).

 

onet.pl