Beckenbauer zły na Ribery'ego

Franck Ribery zapewnia, że jest przywiązany do Bayernu Monachium, ale od czasu do czasu przebąkuje coś o zmianie zespołu na silniejszy. Prezydentowi klubu powoli puszczają nerwy. Ribery w licznych wywiadach wypytywany jest o swoją przyszłość. W jednym z nich stwierdził, że będzie musiał zastanowić się nad zmianą klubu, jeśli Bayern znacząco się wzmocni. Francuskiemu skrzydłowemu marzy się zdobycie Pucharu Europy, a drużyna ze stolicy Bawarii od lat nie znajduje się nawet wśród faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. Dotychczas władze klubu przymykały oko na wypowiedzi piłkarza, ale tym razem miarka się przebrała. Głos zabrał sam prezydent klubu, Franz Beckenbauer. - Ribery to bardzo kłopotliwy piłkarz, a najwięksi gracze, tacy jak choćby niegdyś Pele, nigdy nie byli kłopotliwi. Nie mamy zamiaru się na niego złościć, ale chcemy, aby zachowywał się taktownie - powiedział Beckenbauer. Tymczasem w niemieckiej prasie coraz częściej znajdujemy informacje o możliwych przenosinach Ribery'ego do Realu Madryt albo Chelsea Londyn.

 

Źródło: ASInfo/pilkanozna.pl