Pięć goli. Nieoczekiwane problemy Bayernu

Pięć goli. Nieoczekiwane problemy Bayernu

Bayern Monachium wygrał na wyjeździe z Herthą Berlin 3:2 po dwóch golach rewelacyjnego w ostatnich tygodniach Erica Maxima Choupo-Motinga. Bawarczycy byli blisko roztrwonienia trzybramkowej przewagi po szalonej końcówce pierwszej połowy.

Gdy w 38. minucie Eric Maxim Choupo-Moting w bardzo niezgrabnym stylu strzelał swojego drugiego gola w meczu, Bayern Monachium prowadził już 3:0 na stadionie olimpijskim w Berlinie i wydawało się, że zespół Juliana Nagelsmanna jest na dobrej drodze, by odnieść kolejne bezproblemowe zwycięstwo w tym sezonie.

Krótko po tym trafieniu Hertha Berlin wróciła jednak do gry. Po centrze z prawego skrzydła strzałem z powietrza Dodi Lukebakio zaskoczył Manuela Neuera, a tuż przed końcem pierwszej połowy tlen berlińczykom podał Benjamin Pavard, który nadepnął przy linii końcowej na nogę Davie Selke. Sędzia początkowo tego nie zauważył, ale po wideo weryfikacji podyktował rzut karny i pewnie wykorzystał go sam poszkodowany.

To sprawiło, że na drugą połowę Bayern wyszedł niezwykle skoncentrowany. Padł też gol na 2:4, ale szybko został anulowany z uwagi na pozycję spaloną Alphonso Daviesa. Wspominamy o nim nieprzypadkowo, bo w 64. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji mięśniowej, co jest kiepską informacją dla selekcjonera reprezentacji Kanady w perspektywie zbliżającego się mundialu w Katarze.

Bayern w drugiej połowie nie forsował tempa, grał mądrze, dłużej utrzymywał się przy piłce i w zasadzie nie dopuszczał rywali do klarownych szans, choć w doliczonym czasie było gorąco w polu karnym gości, gdy upadający na murawę Dayot Upamecano dotknął piłkę ręką, jednak sędziowie nie zdecydowali się wskazać na jedenasty metr. Nie było też takiego szaleństwa jak w końcówce pierwszej części, gdy obu zespołom sytuacja wymknęła się całkowicie spod kontroli.

Zwycięstwo sprawia, że Bawarczycy - tak jak w poprzednim tygodniu - ponownie zasiedli w fotelu lidera Bundesligi i w spokoju mogą czekać na odpowiedź Unionu Berlin.

Warto jednak zatrzymać się na moment przy Choupo-Motingu, który ostatnie tygodnie ma po prostu genialne. W siedmiu ostatnich meczach strzelił dziewięć goli, a do tego dorzucił trzy asysty. I choć nie są to trafienia klasy światowej, to jednak jest to zawodnik, który czuje grę, doskonale wie, gdzie się ustawić. Bez niego wyniki Bayernu z pewnością nie byłyby takie same.

Hertha Berlin - Bayern Monachium 2:3 (2:3)
0:1 Jamal Musiala 12'
0:2 Eric Maxim Choupo-Moting 37'
0:3 Eric Maxim Choupo-Moting 38'
1:3 Dodi Lukebakio 40'
2:3 Davie Selke (k.) 45'

Składy:

Hertha: Oliver Christensen - Jonjoe Kenny, Agustin Rogel, Marc-Oliver Kempf, Marvin Plattenhardt (65' Maximilian Mittelstaedt) - Dodi Lukebakio, Lucas Tousart (85' Kevin-Prince Boateng), Suat Serdar (65' Chidera Ejuke), Jean-Paul Boetius, Marco Richter (78' Myziane Maolida) - Davie Selke (64' Wilfried Kanga).

Bayern: Manuel Neuer - Noussair Mazraoui, Benjamin Pavard, Dayot Upamecano, Alphonso Davies (64' Lucas Hernandez) - Serge Gnabry (75' Leroy Sane), Joshua Kimmich, Leon Goretzka (78' Marcel Sabitzer), Jamal Musiala, Sadio Mane (64' Kingsley Coman) - Eric Maxim Choupo-Moting.

Sędzia: Bastian Dankert.

*

FC Augsburg - Eintracht Frankfurt 1:2 (1:1)
1:0 Mergim Berisha 1'
1:1 Sebastian Rode 13'
1:2 Ansgar Knauff 64

Borussia Dortmund - VfL Bochum 3:0 (3:0)
1:0 Youssoufa Moukoko 8'
2:0 Giovanni Reyna (k.) 12'
3:0 Youssoufa Moukoko 45+2'

TSG 1899 Hoffenheim - RB Lipsk 1:3 (0:1)
0:1 Christopher Nkunku 17'
1:1 Georginio Rutter 50'
1:2 Christopher Nkunku 57'
1:3 Dani Olmo 69'

1.FSV Mainz 05 - VfL Wolfsburg 0:3 (0:1)
0:1 Patrick Wimmer 33'
0:2 Maximilian Arnold 70'
0:3 Bote Baku 84'

 

 

źródło: wp.pl