Co za tempo! Borussia Dortmund goni Bayern Monachium

Co za tempo! Borussia Dortmund goni Bayern Monachium

Borussia Dortmund pokonała na otwarcie sezonu Bundesligi Bayer Leverkusen. Gospodarze wspólnie z przyjezdnymi z Leverkusen stworzyli bardzo dobre widowisko.

Bayern Monachium rzucił w piątkowy wieczór poważne wyzwanie Borussii Dortmund. Mistrzowie Niemiec rozpoczęli sezon w Bundeslidze od zwycięstwa aż 6:1 nad Eintrachtem Frankfurt.

Naturalnym kontrkandydatem do tytułu jest BVB. Podopieczni Edina Terzicia na rozpoczęcie sezonu trafili na bardzo trudną przeszkodę, a więc Bayer 04 Leverkusen. Ostatnie pięć meczów pomiędzy tymi zespołami kończyły się minimum trzema strzelonymi golami, a trzykrotnie tych bramek było siedem.

Oczywistym było więc, że jest to obowiązkowy punkt dla każdego kibica piłki nożnej w weekend rozpoczynający ligowe zmagania w wielu krajach. Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze.

Od początku na boisku oba zespoły prezentowały intensywność godną hitów Ligi Mistrzów czy też Premier League. Kluczowa akcja dla pierwszej połowy miała miejsce w 10. minucie.

Wówczas doskonale od Jonathana Taha oderwał się Youssoufa Moukoko. Utalentowany niemiecki napastnik w tej sytuacji pokazał odejście sprinterskie godne Kyliana Mbappe. Niemiec doskonale podał do debiutującego w Bundeslidze Karima Adeyemiego.

Sprowadzony z Red Bulla Salzburg ofensywny gracz uderzył na bramkę, piłka zatrzymała się na linii, a do bramki wbił ją ostatecznie Marco Reus. Goście z Leverkusen próbowali odpowiedzieć na tego gola, ale do przerwy ta sztuka się nie udała.

Po regulaminowych 15 minutach rozłąki z murawą sytuacja nie zmieniła się zbyt mocno. Wciąż oglądaliśmy mecz na wysokiej intensywności. Trzeba jednak przyznać, że Bayer był zdecydowanie groźniejszy po przerwie.

Świadczy o tym, chociażby statystyka celnych strzałów obronionych przez Kobela. Tych Szwajcar po przerwie miał trzy razy więcej niż w pierwszej części spotkania. W ostatniej minucie z boiska wyleciał także bramkarz Bayeru za złapanie piłki poza polem karnym.

Po długich negocjacjach pomiędzy kolegami z drużyny wybór padł na Edmonda Tapsobę mierzącego 194 cm wzrostu. To właśnie defensor wcielił się w rolę golkipera na ostatnie chwile, ale BVB nie potrafiło tego wykorzystać. Bayer miał w całym meczu swoje okazje, z Dortmundu wyjeżdża jednak bez punktów z powodu swojej nieskuteczności.

Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen 1:0 (1:0) 1:0 - Marco Reus 10' 

źródło: wp.pl