Tymoteusz Puchacz spędził dwie noce w szpitalu

Niefortunnie rozpoczyna się przygoda Tymoteusza Puchacza z Bundesligą. Zamiast trenować z kolegami na przedsezonowym zgrupowaniu, zawodnik Unionu Berlin dwie noce spędził w szpitalu. Powodem był ostry rozstrój żołądka.

Tymoteusz Puchacz opuścił już szpital, do którego trafił na dwie doby z w powodu kłopotów z układem pokarmowym. Jak donosi "Kicker", u reprezentanta Polski stwierdzono ostry rozstrój żołądka.

Tymoteusz Puchacz hospitalizowany

Ekipa Unionu Berlin, z którym Puchacz podpisał w maju czteroletni kontrakt, przebywa obecnie na przedsezonowym zgrupowaniu w austriackim Langenfeld. Polak od samego początku narzekał na złe samopoczucie. W poniedziałek trafił do szpitala oddalonego 30 km od miejsca zakwaterowania drużyny.

Zawodnika wypisano z placówki w środę. Nie doszedł jednak jeszcze do pełni sił. Czwartkowe zajęcia odbyły się bez jego udziału.

- Tymek zgłaszał problemy, jeszcze zanim tu przyjechał - oznajmił kierownik zespołu, Oliver Ruhnert. - Przeprowadzamy badania, żeby mieć pewność, że jego niedyspozycja to na pewno tylko zatrucie pokarmowe.

Union, którego zawodnikiem jest również Paweł Wszołek, wraca do kraju w najbliższą środę. Nowy sezon zainauguruje 14 sierpnia domową potyczką z Bayerem Leverkusen.

 

źródło: inteia.pl