Bardzo dobry mecz Bayernu w lidze. Lewandowski z historycznym golem

Bardzo dobry mecz Bayernu w lidze. Lewandowski z historycznym golem

Werder przeszkadzał, ale Bayern zagrał dojrzale i kontrolował wydarzenia boiskowe. Robert Lewandowski wrzucił wyższy bieg w drugiej połowie. Co prawda strzelił historycznego gola, doganiając Klausa Fischera, ale powinien mieć więcej trafień.

Werder musiał szczególnie obawiać się Roberta Lewandowskiego. Polak strzelał praktycznie w każdym meczu przeciwko bremeńczykom, a przed meczem był w niebywałym gazie. Jednak już w pierwszej akcji "Lewy" odczuł, że rywale nie będą się z nim delikatnie obchodzić. Omer Toprak, walcząc o piłkę z napastnikiem, trafił w jego oko. Lewandowski miał je mocno opuchnięte, ale był w stanie grać dalej.

Gospodarze byli dobrze zorganizowani w defensywie, mądrze zawężali pole gry. W pierwszej połowie totalnie wyłączyli Lewandowskiego. Polak praktycznie nie dostawał piłki w pod bramką. Żeby ją otrzymać, musiał uciekać na skrzydła.

Na szczęście koledzy Polaka potrafili przełamać obronę i wbili do przerwy dwa gole. Najpierw Leon Goretzka trafił głową, a potem Serge Gnabry zamknął piękną, szybką akcję Bawarczyków.

W drugiej części doszło do przebudzenia polskiej bestii. Lewandowski dochodził do sytuacji raz za razem. Nawet jeśli miał czterech rywali na plecach, nie można było mu odebrać piłki. Partnerzy dogrywali idealnie w punkt, a Polak... obijał słupki, poprzeczki (łącznie trafił w aluminium trzy razy), albo fenomenalnie bronił jego próby Jiri Pavlenka. Udało się Czecha pokonać w 67. minucie. Piłka zagrana z rzutu rożnego spadła na Goretzkę, potem odbiła się od Niklasa Moisandera, aż sięgnął po nią "Lewy", który strzelił z bliska na 3:0. To była jego 268. bramka w Bundeslidze. Tym samym wyrównał osiągnięcie Klausa Fischera i razem z nim zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji wszechczasów.

Niedługo potem polski napastnik zszedł z boiska, Bayern zwolnił grę, ale miał sytuację pod kontrolą. Goście nie odczuli żadnej presji mimo straconej bramki w końcówce. Niclas Fullkrug zamknął kontrę Werderu, dobijając zły strzał Milota Rashicy.

Ostatecznie skończyło się wygraną Bayernu 3:1. Lewandowski ma już 32 gole w lidze w tym sezonie, a jego zespół odskoczył w tabeli Bundesligi drugiemu RB Lipsk na pięć punktów.

Werder Brema - Bayern Monachium 1:3 (0:2)
0:1 - Leon Goretzka 22'
0:2 - Serge Gnabry 35'
0:3 - Robert Lewandowski 67'
1:3 - Niclas Fullkrug 86'

Werder: Jiri Pavlenka - Christian Gross, Niklas Moisander, Omer Toprak - Theodor Gebre Selassie (63' Felix Agu), Maximilian Eggestein (63' Leonardo Bittencourt), Kevin Moehwald (76' Milos Veljković), Ludwig Augustinsson (89' Eren Dinkci) - Romano Schmid (63' Niclas Fullkrug), Milot Rashica - Joshua Sargent.

Bayern: Manuel Neuer - Benjamin Pavard, Jerome Boateng, Lucas Hernandez, Alphonso Davies (84' Bouna Sarr) - Joshua Kimmich (79' Marc Roca), Leon Goretzka - Serge Gnabry (79' Jamal Musiala), Thomas Mueller, Kingsley Coman (79' Leroy Sane) - Robert Lewandowski (79' Eric Maxim Choupo-Moting).

Żółta kartka: Sargent (Werder).

Sędzia: Manuel Graefe.

Wyniki pozostałych meczów z godziny 15:30:

VfL Wolfsburg - Schalke 04 Gelsenkirchen 5:0 (1:0)
1:0 - Shkodran Mustafi (sam.) 31'
2:0 - Wout Weghorst 51'
3:0 - Bote Baku 58'
4:0 - Josip Brekalo 64'
5:0 - Maximilian Philipp 79'
Bartosz Białek wszedł z ławki w 84. minucie.

1.FC Union Berlin - 1.FC Koeln 2:1 (0:1)
0:1 - Ondrej Duda (k.) 45+2'
1:1 - Max Kruse (k.) 48'
2:1 - Christopher Trimmer 64'

1.FSV Mainz 05 - SC Freiburg 1:0 (0:0)
1:0 - Robin Quaison 84'

źródło: wp.pl