RB Lipsk wygrał radosne starcie z 1.FC Koeln

RB Lipsk wygrał radosne starcie z 1.FC Koeln

Piłkarze ofensywni nie próżnowali w Kolonii. Skuteczniejsi okazali się gracze RB Lipsk. W wygranym 4:2 meczu z 1.FC Koeln jednego z goli strzelił Timo Werner.

RB Lipsk odpowiedział na zwycięstwa konkurentów z czołówki Bundesligi i powrócił na trzecie miejsce w tabeli. Drużyna Juliana Nagelsmanna jeszcze nie przegrała po restarcie ligi i tym samym statusem mogą pochwalić się już tylko Bayern oraz Hertha. RB Lipsk przybliża się do kolejnego występu w Lidze Mistrzów, a pokonany w poniedziałek 1.FC Koeln nie potrafi zwyciężyć już od pięciu kolejek.

Radosny pojedynek w Kolonii rozpoczął się od stuprocentowej sytuacji podbramkowej po obu stronach boiska. Timo Werner nie wykorzystał swojej, Jhon Cordoba okazał się skuteczniejszy. Najlepszy napastnik 1.FC Koeln strzelił na 1:0, dobijając uderzenie w słupek Elvisa Rexhbecaja. Cała akcja bramkowa gospodarzy mogła się podobać, a RB Lipsk miał mały problem do rozwiązania od 7. minuty.

Jhon Cordoba zszedł z powodu kontuzji po kilkunastu minutach i kiedy nie było na boisku ani jego, ani zmiennika, RB Lipsk doprowadził do remisu. W 20. minucie Patrik Schick przymierzył głową na 1:1 po dośrodkowaniu Angelino z lewego skrzydła. Sytuacja nie była prosta, mimo to Czech zachował się podręcznikowo między obrońcami. Schick przekroczył granicę 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej Bundesligi, a cała drużyna złapała rytm.

Pierwsza połowa była generalnie wyrównana i ani gospodarze, ani goście nie mieli zamiaru grać kunktatorsko. RB Lipsk stał się z czasem konkretniejszy, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku w 38. minucie. Christopher Nkunku strzelił na 2:1 w sytuacji sam na sam z Timo Hornem, a akcja bramkowa była złożona jeszcze z zaledwie dwóch podań. Drogę do siatki otworzył Konrad Laimer. Ćwierćfinalista Ligi Mistrzów rozpoczął od falstartu, ale sprawnie odwrócił wynik.

Brakowało w tym spotkaniu gola Timo Wernera, który jest najskuteczniejszym piłkarzem Bundesligi w meczach na wyjeździe. Snajper RB Lipsk nadrobił zaległości w 50. minucie i trafił na 3:1 w sytuacji sam na sam z Timo Hornem. Wyśmienicie asystował bramkarz Peter Gulacsi, który po wyłapaniu wrzutki z rzutu wolnego, po zaledwie kilku sekundach, popisał się wykopem przez ponad pół boiska na nos Timo Wernera.

Cała 29. kolejka obfitowała w kanonady, więc również strzelanina w Kolonii nie dobiegła jeszcze końca. Anthony Modeste pokonał Petera Gulacsiego efektownym strzałem z dystansu, ale na ripostę RB Lipsk nie trzeba było długo czekać. Dani Olmo przymierzył na 4:2 w 56. minucie i jak się okazało, było to ostatnie słowo w sprawie wyniku. Tym golem Hiszpan zgasił nadzieję przeciwnika na zapunktowanie i zamknął ofensywny festiwal.

1.FC Koeln - RB Lipsk 2:4 (1:2)
1:0 - Jhon Cordoba 7'
1:1 - Patrik Schick 20'
1:2 - Christopher Nkunku 38'
1:3 - Timo Werner 52'
2:3 - Anthony Modeste 55'
2:4 - Dani Olmo 57'

Składy:

Koeln: Timo Horn - Benno Schmitz, Rafael Czichos, Toni Leistner, Noah Katterbach - Ellyes Skhiri, Jonas Hector - Florian Kainz, Elvis Rexhbecaj, Ismail Jakobs - Jhon Cordoba (24' Anthony Modeste)

RB: Peter Gulacsi - Nordi Mukiele, Dayot Upamecano, Lukas Klostermann - Christopher Nkunku, Marcel Sabitzer, Konrad Laimer, Angelino - Dani Olmo, Timo Werner - Patrik Schick

Żółte kartki: Leistner, Drexler (Koeln) oraz Forsberg (RB)

Sędzia: Christian Dingert

 

źródło: wp.pl