Po zimowej przerwie czas na hit

Niemiecka Bundesliga po zimowej przerwie wraca do gry. Wielkich emocje gwarantowane, bo już na inaugurację rundy wiosennej Hamburger SV zagra z Bayernem Monachium - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

 

Najstarsi przeciwko najlepszym. Tak niemieckie media tytułują dzisiejsze spotkanie, które będzie zarazem inauguracją rundy wiosennej Bundesligi. Hamburger SV - Bayern Monachium to właśnie spotkanie jedynego zespołu, który gra w niemieckiej ekstraklasie bez przerwy z drużyną, która najwięcej osiągnęła. Na dodatek oba zespoły dzielą po pierwszej rundzie raptem dwa punkty, więc gospodarze w przypadku wygranej mają szansę wyprzedzić mistrza Niemiec.

 

Jednak to właśnie zespół Juergena Klinsmanna jest faworytem meczu. Nie tylko dlatego, że w Hamburgu w historii był już w stanie wygrać aż 20 razy. W drużynie ze stolicy Bawarii jest zdecydowanie więcej gwiazd, które od początku roku imponują formą. Dowodem na to jest wyjazdowa wygrana aż 5:1 ze Stuttgartem we wtorkowym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Niemiec.

 

Do ćwierćfinału tych rozgrywek awansował również HSV, ale miał mecz u siebie i na dodatek zdecydowanie łatwiejszego rywala, bo zaledwie drugoligowca TSV 1860 Monachium. Skoro udało się jednak pokonać jeden zespół ze stolicy Bawarii, to kibice mają nadzieję, że dzisiaj również drugi klub z południa Niemiec przegra spotkanie.

 

W środę dla gospodarzy hat-trickiem popisał się Ivica Olić. Napastnik reprezentacji Chorwacji po zakończeniu sezonu przejdzie na zasadzie wolnego transferu właśnie do Bayernu. Jednak dzisiaj nie zagra przeciwko przyszłemu pracodawcy, ponieważ został zawieszony przez niemiecką federację za bójkę w trakcie jednego ze styczniowych sparingów.

 

sports.pl