Lewandowski: Chcę grać jeszcze co najmniej przez cztery lata

Robert Lewandowski wkrótce po rozpoczęciu nowego sezonu Bundesligi będzie obchodził 31. urodziny. Niektórzy w tym wieku zaczynają już myśleć o końcu kariery, ale nie polski napastnik Bayernu. - Chcę grać jeszcze przez co najmniej cztery lata - mówi.

Kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym niemieckiej ekstraklasy zdradził, że zamierza kontynuować zawodową grę w piłkę co najmniej do 2023 roku. - Nie czuję się, jakbym za chwilę miał skończyć 31 lat
- powiedział. - Staram się wycisnąć z kariery ile się da, dlatego muszę utrzymywać najwyższą możliwą formę - dodał.

Bundesliga.com podkreśla, że "Lewy" nie powinien mieć z tym problemów. Wskazuje, że koledzy z Borussii Dortmund nie bez powodu nadali mu przydomek "The Body", jego żona Anna jest specjalistą od zdrowego odżywiania, a były trener Bayernu Monachium Pep Guardiola nazwał go największym profesjonalistą, z jakim kiedykolwiek pracował.

- Kariera piłkarza nie trwa zbyt długo. Wszystko co robię ma pomóc mi w kontynuowaniu gry - stwierdził trzykrotny król strzelców Bundesligi. W sezonie 2018/2019 nie tylko po raz kolejny zdobył statuetkę armaty dla najskuteczniejszego zawodnika ligi, ale też wskoczył na pierwsze miejsce na liście najskuteczniejszych obcokrajowców w historii rozgrywek.

W ośmiu z dziewięciu sezonów w Niemczech Lewandowski zdobywał co najmniej 20 ligowych goli. Jeśli utrzyma ten trend jeszcze przez cztery lata, może wskoczyć na drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Pierwszy Gerd Mueller jest nie do doścignięcia (365 goli), ale już drugi Klaus Fischer - 268 goli - znajduje się w zasięgu Polaka, który od 2010 roku strzelił w Bundeslidze 202 bramki.

źródło: wp.pl