Najlepszy strzelec Bundesligi zostaje w swoim klubie

Napastnik Bayeru Leverkusen, Stefan Kiessling dementuje wszystkie plotki mówiące o transferze do mocniejszego klubu. Piłkarz chce się skupić na grze w obecnym zespole i nie ma zamiaru opuszczać Leverkusen.

Zawodnik "Aptekarzy" jest w tym sezonie jedną z największych gwiazd ligi niemieckiej. Jego 12 goli w 14 meczach nie przeszło bez echa.

Jego menedżer, Ali Bulut potwierdził ostatnio zainteresowanie bramkostrzelnym napastnikiem przez Juventus, Atletico Madryt, Arsenal czy Bayern Monachium. Jednak 25-letni piłkarz zapewnił, że nie nosi się na razie z zamiarem opuszczenia drużyny lidera Bundesligi.

- Nigdy nie rozważałem przejścia do innego klubu. Czuję się tutaj bardzo dobrze i chcę grać w europejskich pucharach z moją obecną drużyną. Wszystkie doniesienia o transferach do innych klubów nie są niczym więcej niż zwykłymi plotkami - powiedział dla "Kickera" Kiessling.

Bramkostrzelny piłkarz przyszedł do Bayeru w 2006 roku z Norymbergi i w ciągu trzech lat stał się pierwszoplanową postacią drużyny. Jego bieżąca umowa wygasa w czerwcu 2012 roku. Mimo znakomitej dyspozycji w tym sezonie, Kiessling nie znajduje uznania w oczach selekcjonera reprezentacji Niemiec, Joachima Loewa.

 

Źródło: ASInfo