Kovac przed meczem z BVB. "Ich słabych stron trzeba szukać z lupą"

Kovac przed meczem z BVB. "Ich słabych stron trzeba szukać z lupą"

Trener Bayernu Monachium jest spokojnym przed starciem z Borussią Dortmund. Niko Kovac docenia rywala, ale się go nie boi. - Jest napięcie, ale nie ma strachu i presji - mówi.

Bayern Monachium ma przed sobą jeden z najważniejszych meczów sezonu. Pierwsza kwestia to fakt, że starcia z Borussią Dortmund mają wielki prestiż i w Niemczech nazywane są "Der Klassiker". Druga, to sytuacja, że w tym sezonie to BVB jest liderem Bundesligi i Bawarczycy muszą odrabiać stratę punktową.

- Borussia ma cztery punkty przewagi i to oni są faworytami. My jesteśmy niżej i musimy ich gonić - mówił na konferencji przedmeczowej Niko Kovac.

Chorwacki szkoleniowiec cały czas walczy o swoją przyszłość. Bayern pod wodzą Niko Kovaca nie gra efektownie, notuje wpadki, a media cały czas donoszą o konfliktach z piłkarzami. Padło więc pytanie, czy Chorwat odczuwa presję przed sobotnim hitem. Jego odpowiedź była konkretna.

- Presja? Walka o utrzymanie z Eintrachtem lub prowadzenie reprezentacji w mistrzostwach świata to była prawdziwa presja. Przed nami tylko kolejny mecz i chcemy się cieszyć grą. Jest napięcie, ale nie ma strachu i presji - zapewnia.

Strachu nie ma, ale Kovac docenia klasę rywala. Przyznał, że Borussia jest rywalem, u którego trudno znaleźć słabe strony.

- W tej chwili BVB ma wiele mocnych stron i są bardzo dobrze wyszkoleni we wszystkich aspektach. Ich słabości trzeba szukać przy pomocy lupy. Obie drużyny mają do siebie duży szacunek. Wiemy, że my jako Bayern mamy dobry zespół. Nawet jeżeli tego nie pokazywaliśmy ostatni, to chcemy się poprawić, ale musimy być też uważni w obronie - mówi.

Mecz Borussia - Bayern odbędzie się w sobotę 10 listopada. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.30.

źródło: wp.pl