Chwile strachu Bayernu Monachium. Asysta Lewandowskiego

Chwile strachu Bayernu Monachium. Asysta Lewandowskiego

Bayern Monachium nie bez problemów pokonał 1.FSV Mainz 2:1. Po przerwie zespół z Moguncji przez kwadrans dominował i zdołał wyrównać, ale Bayern przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Asystę zaliczył Robert Lewandowski.

Faworytem spotkania był Bayern Monachium. Bawarczycy chcieli udowodnić, że mają za sobą kryzys. Ostatnie dwa mecze wygrali, a ich kibice liczyli na to, że zespół Niko Kovaca pójdzie za ciosem. Goście od pierwszego gwizdka przeważali, ale mieli problem z tym, by swoje akcje zakończyć groźnymi strzałami. Mistrzowie Niemiec dominowali i kwestią czasu było to, kiedy obejmą prowadzenie.

Wydawało się, że do tego dojdzie w 31. minucie. Thiago Alcantara cieszył się nawet ze zdobycia gola, ale arbiter po analizie zapisu wideo nie uznał bramki. Winnym tego był Robert Lewandowski, który w walce o piłkę sfaulował rywala. Bayern jednak nie zwolnił tempa i jeszcze przed przerwą objął prowadzenie.

Monachijczycy po szybkiej akcji zdobyli pierwszą bramkę. Zainicjował ją Manuel Neuer, a gdy piłka trafiła do Joshuy Kimmicha, ten dośrodkował ją w pole karne, gdzie trochę miejsca miał Leon Goretzka. Niemiec zdecydował się na strzał z pierwszej piłki i nie dał szans Florianowi Muellerowi na skuteczną interwencję.

Piłkarze 1.FSV Mainz w pierwszej połowie cofnęli się do defensywy i robili wszystko, by przeszkadzać swoim rywalom w przeprowadzeniu groźnych akcji. Ta taktyka nie dała sukcesu i w drugiej miejscowi ruszyli do ataku. Swego dopięli już w 48. minucie, gdy po wrzutce Daniela Brosinskiego gola strzelił Jean-Paul Boetius. Zespół z Moguncji po strzeleniu gola nie zamierzał skupić się tylko na defensywie i starał się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Po kwadransie drugiej połowy Bayern opanował sytuację na boisku i znów zaczął dominować. W 62. minucie goście objęli prowadzenie. Udział w zdobyciu gola miał dotąd niewidoczny Lewandowski, który tuż przed linią końcową zdołał dograć piłkę wzdłuż bramki. Podanie wykorzystał Alcantara, który pewnym strzałem nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję.

Bayern miał jeszcze kilka okazji do zdobycia gola. Najlepsze zmarnowali Niklas Suele, który w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, a także Javi Martinez. Po strzale Hiszpana z ponad dwudziestu metrów piłka odbiła się od słupka.

1.FSV Mainz - Bayern Monachium 1:2 (0:1)
0:1 - Leon Goretzka 39'
1:1 - Jean-Paul Boetius 48'
1:2 - Thiago Alcantara 62'

Składy:

1.FSV Mainz: Florian Mueller - Daniel Brosinski, Stefan Bell, Moussa Niakhate, Aaron Martin - Jean-Philippe Gbamin, Pierre Malong (68' Robin Quaison), Danny Latza (84' Alexandru Latza) - Levin Oztunali, Jean Philippe Mateta (68' Anthony Ujah), Jean-Paul Boetius.

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Niklas Suele, Jerome Boateng, David Alaba - Javi Martinez - Thomas Mueller (84' Rafinha), Leon Goretzka (55' Renato Sanches), Thiago Alcantara, Serge Gnabry (57' Franck Ribery) - Robert Lewandowski.

Żółte kartki: Aaron Martin, Levin Oztunali (1.FSV Mainz)

Inne wyniki:

Fortuna Duesseldorf - VfL Wolfsburg 0:3 (0:1)
0:1 - Wout Weghorst (k.) 41'
0:2 - Josip Brekalo 73'
0:3 - Daniel Ginczek 80'

Hannover 96 - FC Augsburg 1:2 (0:1)
0:1 - Rani Khedira 8'
0:2 - Alfred Finnbogason (k.) 63'
1:2 - Ihlas Bebou 72'

źródło: wp.pl