Lewandowski: Każdy oczekuje ode mnie dwóch-trzech goli w meczu

- Każdy oczekuje ode mnie, że strzelę dwa-trzy gole w meczu. I ja wiem, że mogę to zrobić. Myślę o tym często i staję się jeszcze głodniejszy bramek. Jeśli strzelę jedną, robię wszystko, by mieć następną. Takie mam podejście do gry - mówił przed meczem z Besiktasem Stambuł Robert Lewandowski, który na spotkaniu z dziennikarzami w dużej mierze skupił się na... swoim życiu prywatnym.

- Nie oglądam za dużo piłki w TV, bo nie mam zbyt wiele czasu dla rodziny i przyjaciół. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz obejrzałem pełne 90 minut meczu. Czasem zerknę przez 15 minut, by wiedzieć, co się mniej więcej dzieje -wyznał.

Polski napastnik od kilku miesięcy jest też ojcem. Chętnie opowiedział, jak minął mu ten czas.

- Pierwsze cztery lub pięć tygodni było bardzo trudne, bo nie wiedzieliśmy, co dokładnie mamy robić. Ale po tym czasie nauczyliśmy się, że dziecko jest proste w obsłudze. Teraz nie mamy już żadnych problemów, zwłaszcza, że Klara nie płacze zbyt wiele - cieszy się polski napastnik.

Na pytanie, czy ma w ogóle czas, by odpocząć, odpowiedział jasno. - Gdy jestem zmęczony, żona zawsze mi mówi: zajmę się wszystkim. Wiem, że potrzebujesz się wyspać - zdradza "Lewy".

Przed Robertem Lewandowskim mecz z Besiktasem Stambuł w Lidze Mistrzów. To trofeum, jakiego nigdy nasz napastnik nie wygrał. Czy jeśli mu się to nie uda, będzie się czuł niespełniony w chwili zakończenia kariery?

- Zdecydowanie nie. Będę bardzo szczęśliwy, ponieważ wiem, czego dokonałem. Piłka to tylko część życia, obok niego są też sprawy prywatne. Jestem spełnionym człowiekiem - zakończył.

źródło: onet.pl