Bayern Monachium nie ma teraz planu B

Bayern Monachium nie ma teraz planu B

Prezes mistrza Niemiec Uli Hoeness przyznał, że w dalszym ciągu namawia Juppa Heynckesa do przedłużenia trenerskiej umowy. Szanse na to ocenia jednak tylko na dziesięć procent.

Po zakończeniu sezonu trener Jupp Heynckes najprawdopodobniej opuści Bayern
Władze bawarskiego giganta zrobią wszystko, by przekonać 72-latka do dalszej pracy na Allianz Arenie
Być może latem przyszłego roku jego następcą zostanie obecny trener reprezentacji Niemiec, Joachim Loew

Kwestia mistrzostwa Niemiec jest w Bundeslidze w zasadzie rozstrzygnięta. Bayern po raz kolejny zdecydowanie dominuje nad rywalami, którzy co chwila gubią punkty. – Ten sezon zakończymy teraz na pierwszym miejscu, to nie ulega wątpliwości – uważa prezes klubu Uli Hoeness.

Ponieważ w walce o mistrzostwo Bundesligi emocji już nie ma, największe zainteresowanie wzbudzają starania szefów Bayernu o przedłużenie umowy z Juppem Heynckesem. 72-letni trener objął Bawarczyków w październiku ubiegłego roku i od tego czasu zarzeka się, że po obecnym sezonie będzie kontynuował szczęśliwe życie emeryta.

Hoeness jednak nie traci nadziei i zapowiada kolejne rozmowy. Żeby przekonać Heynkcesa, gotów jest na spore poświęcenie. – Jeśli stanę przed nim nagi i zobaczy, jak bardzo mi zależy, to może zmieni zdanie – powiedział Hoeness o nietypowym pomyśle na negocjacje.

Dlaczego u szefów Bayernu jest aż taka determinacja, żeby obecny szkoleniowiec został jeszcze na kolejny rok? Hoeness i prezes zarządu Karl-Heinz Rummenigge uważają, że w tej chwili na rynku nie ma odpowiedniego kandydata, który mógłby zostać następcą Heynckesa. – Weźmiemy jakiegoś młodego trenera bez większego doświadczenia i on miałby wytłumaczyć Ribery’emu, że nie mieści się w meczowej kadrze? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić – stwierdził Hoeness.

Bayern planuje sporą kadrową rewolucję, ale dopiero latem przyszłego roku, gdy odejdą Arjen Robben i Franck Ribery. I wtedy chciałby też zatrudnić nowego trenera, a głównym kandydatem jest aktualny selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew. Trener mistrzów świata po rosyjskim mundialu ma podobno porzucić kadrę, wziąć rok odpoczynku, a potem poprowadzić jakąś drużynę klubową. W Monachium liczą na to, że wybierze Bayern.

– Szanse na pozostanie Heynckesa oceniam na dziesięć procent. Ale dam z siebie ponad sto procent, by go namówić. Na razie nie mamy planu B, gdyby Jupp się uparł i od nas odszedł – przyznał Hoeness. – Musimy go przekonać, że jego misja w Bayernie jeszcze się nie skończyła – dodał Rummenigge.

 

źródło: Przeglad Sportowy