Julian Nagelsmann z wizytą w Monachium

Julian Nagelsmann z wizytą w Monachium

W sobotę (27 stycznia, godz. 15:30) liderujący w tabeli Bayern Monachium gościć będzie w ramach 20. kolejki dziewiąty w zestawieniu niemieckich pierwszoligowców TSG 1899 Hoffenheim. Spotkaniu temu towarzyszyć będzie dodatkowy smaczek. Szkoleniowcem ekipy z Sinsheim jest bowiem jeden z kandydatów do zastąpienia 72-letniego Juppa Heynckesa na ławce trenerskiej Bayernu po sezonie, 30-letni Julian Nagelsmann.

Wprawdzie spekulacje dotyczące jego przenosin do stolicy Bawarii, w ostatnim czasie nie są już aż tak gorące, jak miało to miejsce jesienią, Nagelsmann zapytany w czwartek o ewentualne objęcie posady trenerskiej w Monachium, nie potwierdził, ale też i nie zaprzeczył, jakoby coś w tej kwestii było wciąż na rzeczy.

- Nie zamierzam wypowiadać się na temat poszukiwań trenera przez żaden klub. Tak postanowiłem i tego będę się trzymać. Skupiam się na zadaniu, które mam do wykonania i za które płacą mi tutaj - oznajmił dyplomatycznie na czwartkowej konferencji prasowej, młody szkoleniowiec.

W lutym tego roku miną dokładnie dwa lata, od kiedy Nagelsmann pracuje z Hoffenheim i z którym ten związany jest jeszcze kilkuletnią umową, aż do czerwca 2021 roku. Pod jego wodzą znajdujący się w fatalnej sytuacji wiosną 2016 roku Wieśniacy, utrzymali się w pierwszej lidze, a zaledwie rok później zapewnili sobie także historyczne kwalifikacje do Ligi Mistrzów.

Ambitnego i uchodzącego za jednego z najlepszych szkoleniowców młodego pokolenia Nagelsmanna, na ławce trenerskiej widziałby chętnie nie jeden klub. Utytułowany Bayern również, choć najprawdopodobniej jeszcze nie teraz. 30-latek nie ma bowiem doświadczenia w walce o najwyższe cele, jakimi są mistrzostwo Niemiec i trofeum Ligi Mistrzów, a o jakie grają, co roku Bawarczycy, jak i doświadczenia w pracy z klasowymi zawodnikami, jakich w swoich szeregach ma Bayern.

W sobotnim spotkaniu rozgrywanym na Allianz Arena w Monachium, Nagelsmann będzie stał jednak i tak w centrum uwagi, z czego ten sam doskonale zdaje sobie sprawę i co nie jest również dla niego wielkim zaskoczeniem. - Nie przypominam sobie meczu, w którym to też uwaga nie byłaby skupiona na mnie - oznajmił zuchwale Nagelsmann.

Z Bayernem, w roli trenera Hoffenheim 30-latek mierzył się już trzykrotnie i jeszcze nigdy nie dał się mu pokonać (dwa zwycięstwa i remis). W 2017 roku jego drużyna była także jedyną w bundesligowym gronie, która nie pozwoliła Bawarczykom na wywalczenie ani jednego punktu (0:1 i 0:2). Nagelsmann wierzy, że to świetne pasmo jego podopiecznym uda się podtrzymać także w sobotnim starciu.

- Tym, co dotychczas cechowało nas w pojedynkach z Bayernem, była odwaga. Odważny atak i żądza wygranej doprowadzały nas zawsze do celu - powiedział Nagelsmann, zapytany przez dziennikarzy o klucz do kolejnego zwycięstwa w starciu z niepokonanymi aż od 31 ligowych spotkań rozgrywanych na własnej arenie, Bawarczykami.

źródło: onet.pl