Przynajmniej jeden trener nie chce do Bayernu

Przynajmniej jeden trener nie chce do Bayernu

Trener drugiego w tabeli Bundesligi Hoffenheim Julian Nagelsmann zdystansował się od plotek, jakoby miał objąć Bayern Monachium.

W czwartek z posadą szkoleniowca mistrzów Niemiec pożegnał się Carlo Ancelotti. Zespół objął jego dotychczasowy asystent Willy Sagnol, jednak prawdopodobnie jest to opcja wyłącznie tymczasowa.

W związku z tym ruszyła giełda nazwisk trenerów, którzy mieliby zastąpić Ancelottiego na Allianz Arena. Wysoko stały notowania Juliana Nagelsmanna, który dorastał piłkarsko właśnie w Monachium, w TSV 1860.

Nagelsmann karierę trenerską rozpoczął już w wieku 21 lat, kiedy został asystentem w drużynie do lat 17. W 2010 roku przeniósł się do Hoffenheim, gdzie przechodził kolejne szczeble. Tak w lutym 2016 roku objął stanowisko pierwszego trenera. W pierwszym pełnym sezonie na ławce Hoffenheim doprowadził Wieśniaków do czwartego miejsca. Obecny sezon zapowiada się równie dobrze, bowiem po 6 kolejkach Hoffenheim jest drugie, wyprzedzając między innymi Bayern Monachium.

W Bayernie jest wakat, ale to nie znaczy, że Nagelsmann rozpatruje powrót do Monachium.

- Proszę nie brać mnie pod uwagę w tych spekulacjach - zaapelował 30-letni trener na antenie Sport1. - Biuro prasowe odcina mnie od tego wszystkiego - dodał trener Hoffenheim, które w czwartek w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Europy przegrało z Łudogorcem 1:2 (1:0). Wcześniej w takim samym stosunku przegrało u siebie z Bragą.

źródło: Eurosport