Marcel Schmelzer nie zagra przez sześć tygodni

Marcel Schmelzer nie zagra przez sześć tygodni

Marcel Schmelzer nie zagra przez sześć tygodni z powodu kontuzji stawu skokowego doznanej w bezbramkowym spotkaniu z SC Freiburg. Kapitan Borussii Dortmund starł się ze skrzydłowym gospodarzy Yoriciem Ravetem. Po trzech kolejkach Bundesligi piłkarze Petera Bosza są liderem.

Jeszcze przed przerwą Yoric Ravet opuścił murawę po czerwonej kartce. Był to efekt brutalnego wślizgu w nogi Marcela Schmelzera. Sędzia Benjamin Cortus nie wahał się długo i jeszcze przed skorzystaniem z Video Assistant Referee (VAR) wyciągnął czerwony kartonik i ukarał debiutującego w barwach Freiburga Francuza.

Mimo gry w przewadze gracze Petera Bosza nie potrafili strzelić gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Co ciekawe, kapitan BVB notował pierwszy występ w sezonie po kontuzji kostki, a teraz straci występy w Lidze Mistrzów przeciwko Tottenhamowi Hotspur i Realem Madryt, a także rywalizację z wicemistrzem Niemiec, RB Lipsk w lidze.

Krytycznie na temat pracy sędziego wypowiedział się Gonzalo Castro. - Arbiter zbyt długo pozwalał na ostrą grę. Nie pokazał żółtej kartki po kilku groźnych wejściach, by ustawić sobie mecz. Takie faule się mnożyły, aż doszło do tragedii - przyznał pomocnik Borussii.

Jak podaje klub z Signal Iduna Park, Schmelzer wypadnie z gry na przynajmniej sześć tygodni. Szkoleniowiec BVB ma problem, bo z udziału w kolejnych spotkaniach wypadł też Marc Bartra, który opuścił boisko w rywalizacji z Freiburgiem.

Dwóch Polaków z Freiburga: Bartosz Kapustka i Rafał Gikiewicz cały mecz spędzili na ławce rezerwowych.

 

źródło: Eurosport