Borussia Dortmund nie przebiła muru Freiburga

Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem w składzie zremisowała na wyjeździe z Freiburgiem 0:0 w sobotnim meczu 3. kolejki Bundesligi. Gościom nie pomógł fakt, że od 29. minuty gospodarze grali w dziesięciu po czerwonej kartce Yorica Raveta. Dla BVB to pierwsza strata punktów w tym sezonie. Bartosz Kapustka całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

Ekipa z Dortmundu od samego początku rzuciła się do ataku i już w 10. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Pierre-Emerick Aubameyang, pudłując z bliska głową. Od 29. minuty teoretycznie miało być jeszcze łatwiej, bo czerwoną kartkę za brutalny atak na nogę Marcela Schmelzera zobaczył Yoric Ravet. Sędzia Benjamin Cortus postanowił w tej sytuacji skorzystać z systemu VAR, a wideo weryfikacja nie pozostawiła złudzeń, jaka za ten faul należała się kara. Lewy obrońca BVB opuścił boisko i z miejsca odwieziony został do szpitala.

Osłabiony Freiburg postawił na własnej połowie liczne zasieki, a grająca wolno i schematycznie Borussia nie potrafiła ich sforsować aż do końca meczu. Nie pomogło długie utrzymywanie się przy piłce, które dochodziło nawet do 80 proc.

W drugiej połowie zespół z Dortmundu miał swoje szanse, ale dobrych sytuacji wykończyć nie potrafili Christian Pulisic, Maximilian Philipp i Łukasz Piszczek, który w 81. minucie niecelnie główkował z pola karnego rywali.

Piszczek na prawej stronie obrony gości rozegrał cały mecz. Z kolei Bartosz Kapustka nie podniósł się z ławki rezerwowych. W 79. minucie na boisku pojawił się debiutujący w Borussii Andrij Jarmołenko, który zmienił Mario Goetze'go.

W kadrze Wolfsburgu na mecz z Hannoverem zabrakło Jakuba Błaszczykowskiego, a Wilki zremisowały u siebie 1:1. W pozostałych sobotnim meczach Augsburg pokonał 3:0 FC Koeln, Borussia Moenchengladbach przegrała u siebie 0:1 z Eintrachtem Frankfurt, a Mainz pokonał 3:1 Bayer Leverkusen, choć do 45. minuty przegrywał różnicą gola.

źródło: Eurosport