Aubameyang: w Dortmundzie czuję się jak w domu

Jeszcze dwa miesiące temu niewiele wskazywało na to, że Pierre-Emerick Aubameyang, który miniony sezon ukończył z koroną króla strzelców Bundesligi, w nadchodzącej kampanii nadal będzie graczem Borussii Dortmund. Bramkostrzelny Gabończyk był bowiem bardzo bliski odejścia z Dortmundu tego lata, ale ostatecznie nie znalazł nowego pracodawcy i do przenosin nie doszło.

- Rozmawiałem z włodarzami klubu i powiedziałem im, że chciałbym spróbować czegoś nowego. Z Michaelem Zorcem i Hansem-Joachimem Watzke prowadziliśmy całkowicie otwarte i uczciwe rozmowy - przyznał Aubameyang w wywiadzie na łamach "Welt am Sonntag", dając tym samym jasno do zrozumienia, że cała saga transferowa z jego udziałem, jaka miała miejsca tego lata, w Dortmundzie miała mimo wszystko dość spokojny przebieg.

28-letni snajper wyjaśnił także, że ostatecznym powodem niedopięcia transferu pomimo ofert z innych klubów, był fakt, że żaden z zainteresowanych nie zdołał wyłożyć ostatecznie żądanej za niego przez dortmundzki klub kwoty sięgającej aż 70 milionów euro.

- Żaden z klubów chcących mnie pozyskać nie był w stanie zrealizować tego warunku. To jednak całkowicie normalne, gdy gra toczy się o tak ogromne pieniądze - stwierdził Aubameyang.

Gabończyk zapewnił jednak, że z takiego obrotu spraw, choć nie do końca dla niego wymarzonego, jest ostatecznie zadowolony i ten cieszy się z pozostania w Dortmundzie na kolejne miesiące.

- Chętnie zostaję tutaj. W Dortmundzie czuję się jak w domu - zapewnił tegoroczny król strzelców Bundesligi, który z Borussią związany jest od lata 2013 roku i którego z dortmundzkim klubem wiąże jeszcze trzyletnia umowa, aż do końca czerwca 2020 roku.

Mimo to zarówno Borussia, jak i kibice dortmundzkiego klubu pewni wypełnienia przez niego kontraktu do końca, na chwilę obecną wciąż być nie mogą. - Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co przyniesie przyszłość - oznajmił mocno dyplomatycznie Aubameyang.

Niewykluczone, że Gabończyk zawodnikiem BVB będzie jeszcze tylko tej jesieni. 28-latkiem, który w 190 dotychczasowych meczach o stawkę w barwach Borussii zdobył aż 121 goli i zaliczył do tego 33 asyst, nadal zainteresowane są bowiem poważnie kluby z Chin oraz włoski AC Milan.

źródło: onet.pl