Sven Bender zdradził powód odejścia z Dortmundu

Od nachodzącego sezonu bracia Benderowie stać będą po jednej stronie barykady. Do Larsa, który barwy Bayeru Leverkusen reprezentuje od ośmiu lat, dołączył bowiem tego lata Sven, który z kolei przez ostatnie osiem sezonów był zawodnikiem ligowego rywala Aptekarzy - Borussii Dortmund.

W poniedziałek Sven Bender został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik zespołu z Leverkusen, a w rozmowie z dziennikarzami 28-letni obrońca zapewnił, że jego brat bliźniak nie miał żadnego wpływu na jego decyzję o odejściu z BVB, z którym wiązała go jeszcze czteroletnia umowa i zasileniu szeregów Aptekarzy.

- Od jakiegoś już czasu byłem skoncentrowany na ofercie z Leverkusen. Ona była jedyną opcją, jaką brałem pod uwagę. Ta jednak nie miała nic wspólnego z moim bratem. Szukałem klubu, który będzie mnie potrzebował i który będzie mnie cenił - powiedział doświadczony defensor, który ze względu na kontuzje w minionym sezonie rozegrał łącznie zaledwie osiem spotkań, z czego sześć w rozgrywkach Bundesligi.

Bender przyznał, że z klubem z Leverkusen łączy go chęć rozpoczęcia nowego rozdziału. Miniony sezon w przypadku Aptekarzy był bowiem podobnie jak dla Bendera - katastrofalny.

- Bayer to klub, który po ciężkim sezonie chciałby się odbudować. Pomyślałem więc sobie, że coś nas łączy i możemy do siebie całkiem nieźle pasować. Chciałbym spróbować czegoś nowego. Lars nie odgrywał w tym wszystkim żadnej roli. To, że teraz znowu będziemy grać dla jednej drużyny to całkiem miła, ale tylko poboczna kwestia - stwierdził Bender.

Wspólnie ze swoim bratem bliźniakiem, Sven miał okazję grać już lata temu, w barwach tegorocznego spadkowicza z 2. Bundesligi TSV 1860 Monachium. Potem ci aż na osiem lat zostali rozdzieleni. Po raz ostatni po jednej stronie barykady stali podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio w 2016 roku, w których z reprezentacją Niemiec sięgnęli także po srebrny medal.

źródło: onet.pl