Błaszczykowski i Olkowski wznowili treningi

Błaszczykowski i Olkowski wznowili treningi

Dla Jakuba Błaszczykowskiego i Pawła Olkowskiego wakacyjna przerwa właśnie dobiegła końca. Obaj reprezentanci Polski w poniedziałek pojawili się na boiskach treningowych swoich drużyn i rozpoczęli przygotowania do nadchodzącego sezonu.

Obaj w dobrych humorach i obaj zmotywowani, pomimo że zarówno pierwszy, jak i drugi w zakończonej ponad miesiąc temu bundesligowej kampanii 2016/17 nie mieli zbyt wielu powodów do radości.

Zarówno Błaszczykowski w VfL Wolfsburg, do którego ten trafił latem 2016 roku, jak również Olkowski w 1. FC Koeln, gdzie gra od trzech lat, w minionym sezonie nie odgrywali czołowych ról w swoich zespołach.

31-letni Błaszczykowski, który miał być solidnym wzmocnieniem drużyny Wilków w tym roku, wystąpił wprawdzie aż w 28 spotkaniach, w co niektórych nawet z kapitańską opaską na ramieniu, ale nie błyszczał w nich. Pomimo ogromnego doświadczenia, jakie ten posiada i jakie zdobywał latami zarówno na boiskach niemieckiej ekstraklasy, jak i europejskich, nie do końca zaufaniem darzył go także holenderski trener VfL Andries Jonker.

Już w trakcie sezonu dużo mówiło się o odejściu Polaka latem tego roku, ale wiele wskazuje na to, że doświadczony pomocnik pozostanie w Wolfsburgu co najmniej jakiś czas jeszcze. Z Wilkami Błaszczykowskiego wiąże bowiem wciąż dwuletnia umowa, a o konkretnej ofercie z innego klubu mogącego być zainteresowanym potencjalnie 31-latkiem, na razie nic nie wiadomo.

Pewne jest jednak, że po katastrofalnym sezonie, jakim był dla Wolfsburga miniony, w kadrze VfL będą tego lata gruntowne przetasowania i porządki. Czy z jakimkolwiek skutkiem dla Błaszczykowskiego okaże się w najbliższych tygodniach.

Podobna rzecz tyczy się Olkowskiego. 27-letni defensor w minionym sezonie zdecydowanie więcej przesiedział na ławce, aniżeli grał i również w jego przypadku opuszczenie Kolonii i transfer do innego klubu był i pozostaje wciąż tematem, ale na razie tylko w kategorii medialnych spekulacji.

Sam Olkowski, dla którego nadchodzący sezon byłby jego czwartym już w barwach Kozłów, jeszcze wiosną zapewniał, że pomimo iż w Kolonii odgrywa rolę jedynie rezerwowego, nie rozgląda się specjalnie za nowym pracodawcą. Z kolończykami ten związany jest jeszcze bowiem, podobnie jak i Błaszczykowski z Wilkami, dwuletnim kontraktem.

27-latek może mieć jednakże nadzieję, że jeśli pozostanie w Kolonii na kolejny rok i będą omijały go kontuzje, w kampanii 2017/18 będzie występował częściej, a to ze względu na fakt, że Kozły w nadchodzących rozgrywkach tańczyć będą aż na trzech weselach. Oprócz spotkań w Bundeslidze i Pucharze Niemiec czekać ich będą także (po raz pierwszy od 25 lat) występy w Lidze Europy.

źródło: onet.pl