Sandro Wagner: Lewandowski strzeli w sezonie 10 goli więcej

Sandro Wagner: Lewandowski strzeli w sezonie 10 goli więcej

Dwa razy z rzędu, w sezonach 2015/16 i 2016/17 Robert Lewandowski uzyskał na boiskach niemieckiej ekstraklasy po 30 goli, a liczby te były jego rekordowymi bramkowymi osiągnięciami w piłkarskiej karierze. Wszystko wskazuje jednak na to, że na tym wcale się nie skończy i polski napastnik Bayernu Monachium również w nadchodzących rozgrywkach bramki zdobywał będzie hurtowo.

Pomijając fakt, że jak pokazał, chociażby ostatni mecz eliminacji do mistrzostw świata z Rumunią, w którym Lewandowski popisał się hat-trickiem, Polak również po sezonie i w środku wakacyjnej przerwy jest w doskonałej formie strzeleckiej, to dodatkowo w nadchodzących rozgrywkach z pomocą w zdobywaniu kolejnych goli w Bundeslidze przyjść mu może jeden z zawodników Bayernu.

Mowa o młodszym od niego o sześć lat Joshua Kimmichu, który w Monachium gra od lata 2015 roku, a który w nadchodzącym sezonie będzie miał w zespole rekordzisty kraju nowe zadanie i zastępował będzie na prawej flance dotychczasowego kapitana monachijskiej drużyny Philippa Lahma, który w czerwcu tego roku zakończył swoją piłkarską karierę.

Z Kimmichem miał bowiem ostatnio okazję współpracować na boisku (w spotkaniach reprezentacji Niemiec przeciwko Danii i San Marino) inny napastnik grający na co dzień w Bundeslidze Sandro Wagner i ze współpracy tej był więcej niż zadowolony. O 22-latku, który (w starciu z San Marino) obsłużył go dwoma precyzyjnymi dośrodkowaniami, a które Wagner zamienił na bramki, napastnik TSG 1899 Hoffenheim wypowiedział się w najwyższych słowach uznania.

- Kimmich jest niesamowity. Niewielu widziałem zawodników tak świetnie dośrodkowujących - stwierdził 29-letni Niemiec. - Lewandowski powinien cieszyć się już na nadchodzący rok. Jeśli Kimmich będzie grał tak dalej, Lewy zdobędzie w sezonie 10 goli więcej - dodał Wagner.

Doświadczony napastnik sam ma już nawet obawy przed nowym niemiecko-polskim duetem w szeregach Bayernu. W jego opinii powstrzymać parę Kimmich-Lewandowski całej lidze będzie trudno. - Może powinniśmy go sprowadzić do Hoffenheim - oznajmił rezolutnie Wagner, mając na myśli bynajmniej nie Lewandowskiego, ale właśnie utalentowanego, nowego boiskowego partnera Polaka.

 

źródło: onet.pl