VfL Bochum nie wykupi Pawła Dawidowicza

Wszystko wskazuje na to, że VfL Bochum nie zdecyduje się wykupić Pawła Dawidowicza, który został do niemieckiego klubu wypożyczony z Benfiki Lizbona. Suma jaką życzą sobie za polskiego piłkarza Portugalczycy jest zbyt wysoka.

Władze VfL Bochum są bardzo zadowolone z Dawidowicza, ale nie skorzystają z prawa pierwokupu, które zostało wpisane do umowy wypożyczenia pomocnika. - Ta suma jest nie do zaakceptowania dla nas - powiedział dyrektor sportowy niemieckiego klubu, Christian Hochstatter na łamach gazety "Westlin". VfL Bochum ma się jednak starać o przedłużenie wypożyczenia młodego reprezentanta Polski lub renegocjację kwoty za jaką należy go wykupić.

Jeśli Benfica nie zmieni swoich żądań, to Dawidowicz prawdopodobnie znów będzie musiał sobie poszukać innego klubu. Inaczej będzie zmuszony grać w drugim zespole, tak jak to miało miejsce w latach 2014-2016, kiedy do stolicy Lizbony trafił z Lechii Gdańsk.

Paweł Dawidowicz to etatowy reprezentant młodzieżowych kadr Polski. W swoim zespole sprawdzał go też selekcjoner Adam Nawałka, dając mu zadebiutować w drużynie narodowej w meczu z Czechami. Piłkarz znalazł się też we wstępnej szerokiej kadrze na Euro 2016, ale ostatecznie nie zmieścił się jednak w grupie zawodników, którzy zagrają na turnieju.

onet.pl