BVB ostrzega The Reds: odpuście sobie Puliscia

Menedżer Liverpoolu Juergen Klopp uważnie przygląda się rynkowi niemieckiemu. Jednym z piłkarzy, którego widziałby na Anfield jest pomocnik Borussii Dortmund Christian Pulisić. Jednak działacze klubu z Zagłębia Ruhry jasno dali do zrozumienia, że wszelkie podchody to strata czasu.

Od początku sezonu Christian Pulisić pracuje na uznanie w oczach trenera Borussii Dortmund Thomasa Tuchela. W 16 występach Amerykanin strzelił dwa gole i zanotował sześć asyst. Juergen Klopp po opuszczeniu Bundesligi cały czas śledzi ten rynek w kontekście ewentualnych transferów. Niemiecki szkoleniowiec chce przywrócić Liverpool z powrotem na najwyższe miejsca w Premier League.

Z drugiej strony słychać zdecydowany opór. Dyrektor sportowy BVB przyznał, że reprezentant Stanów Zjednoczonych nigdzie się nie wybiera. - Jasno powiedzieliśmy, że Christian zostaje z nami. On pozostaje w naszych planach. Liverpool może wstrzymać się ze składaniem oferty - zapowiedział Michael Zorc w wywiadzie dla "Bilda".

Obecna umowa Pulisicia z klubem z Dortmundu obowiązuje do 2019 roku. Działacze Borussii już zapowiedzieli, że usiądą do rozmów z 18-letnim pomocnikiem na temat przedłużenia kontraktu.

Aktualnie Borussia Dortmund zajmuje szóste miejsce w tabeli Bundesligi.

 

Eurosport