Strzeleckie Lewandowskiego i Muellera

Napastnicy Bayernu Monachium również w przerwie na mecze reprezentacji potwierdzają, że są w wyborowej formie strzeleckiej. W sobotnich spotkaniach eliminacji do mundialu 2018 w Rosji, Robert Lewandowski w wygranym 3:2 przez reprezentację Polski meczu przeciwko Danii zdobył hat-tricka, zaś Thomas Mueller swoimi dwoma trafieniami poprowadził niemiecką drużynę narodową do zwycięstwa (3:0) w starciu z Czechami.

Obaj snajperzy byli najbardziej wyróżniającymi się zawodnikami w szeregach swoich reprezentacji w sobotni wieczór i obaj też przesądzili o cennych wygranych swoich drużyn. Zarówno w spotkaniu Niemcy - Czechy, jak również Polska - Dania oprócz Lewandowskiego i Muellera, na boisku pojawiło się jednak znacznie więcej reprezentantów grających na co dzień w Bundeslidze.

Aż jedenastu przedstawicieli klubów niemieckiej ekstraklasy zagrało na Volksparkstadion w Hamburgu. Oprócz wspomnianego Muellera i jego kolegów z Bayernu Monachium: Manuela Neuera, Matsa Hummelsa, Jerome Boatenga i Joshuy Kimmicha, także obrońca 1.FC Koeln Jonas Hector, kapitan FC Schalke 04 Benedikt Hoewedes, pomocnik Borussii Dortmund Mario Goetze, as Wolfsburga Julian Draxler, filar Bayeru Leverkusen Julian Brandt oraz czeski defensor TSG 1899 Hoffenheim Pavel Kaderabek.

W starciu Biało-Czerwonych z Duńczykami, obok Roberta Lewandowskiego zagrali z kolei obrońca Borussii Dortmund Łukasz Piszczek oraz kapitan Wolfsburga Jakub Błaszczykowski, zaś po stronie duńskiej defensorzy Borussii Moenchengladbach: Andreas Christensen i Jannik Vestergaard, jak również 22-letni snajper RB Lipsk Yussuf Poulsen, który swoim trafieniem na 2:3 zadbał także o nerwową końcówkę meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Lewandowski, Mueller i Poulsen byli jednakże jedynymi zawodnikami grającymi na co dzień w Bundeslidze, którzy w sobotnich meczach reprezentacji wpisali się na listę strzelców.

Szczęścia zabrakło między innymi dortmundzkiemu napastnikowi Borussii Dortmund Pierre-Emerickowi Aubameyangowi, który mimo dziewięćdziesięciu minut spędzonych na boisku i kilku dobrych szans nie zdołał poprowadzić do zwycięstwa reprezentacji Gabonu w zremisowanym ostatecznie 0:0 spotkaniu eliminacji do mistrzostw świata 2018 w strefie afrykańskiej przeciwko Maroko.

Gorycz porażki 0:1 w starciu z Azerbejdżanem (już drugiej w tych eliminacjach) przełknąć musieli z kolei Norwegowie na co dzień reprezentujący barwy Herthy Berlin: Rune Jarstein oraz Per Skjelbred.

Powody do zadowolenia mieli zaś w sobotni wieczór słoweński napastnik SV Darmstadt 98 Roman Bezjak, którego reprezentacja pokonała 1:0 Słowację, szkocki pomocnik RB Lipsk Oliver Burke, który spędził na boisku prawie godzinę w zremisowanym 1:1 starciu z Litwą oraz kongijski obrońca FC Ingolstadt 04 Marcel Tisserand, który pomógł swojej reprezentacji w gładkim, czterobramkowym zwycięstwie nad Libią.

 

onet.pl