Joachim Loew nie ma zamiaru wracać do Bundesligi

Joachim Loew, trener reprezentacji Niemiec, z którą triumfował w brazylijskim mundialu, wykluczył powrót do Bundesligi po zakończeniu pracy z drużyną narodową. Jego zdaniem, szkoleniowcy w lidze niemieckiej nie są traktowani w uczciwy sposób.

Loew prowadzi reprezentację od 2006 roku, a jego obecna umowa wygasa w 2018 roku.

- To prawda, wykluczam możliwość pracy w Bundeslidze. Zdecydowanie nie zgadzam się ze sposobem, w jaki dokonuje się obecnie zmian na ławkach trenerskich w poszczególnych klubach - poinformował szkoleniowiec.

Ostatnim, który stracił pracę w lidze niemieckiej, był Bruno Labbadia, zwolniony we wrześniu przez Hamburger SV po zaledwie pięciu meczach. Nie mógł on liczyć na publiczne wsparcie ze strony zarządu.

- Rozumiem, że czasami perspektywa zmiany trenera jest słuszna. Ale musi się to odbywać w sprawiedliwy i odpowiedni sposób. Tymczasem mam wrażenie, że nie zawsze tak jest. Czasem trenerzy są zostawiani samym sobie, a wokół ich szyi zawiązuje się pętlę - dodał Loew.

Jego jedynym doświadczeniem z Bundesligą jest dwuletnia praca w VfB Stuttgart, która zakończyła się w 1998 roku. W latach 1999-2000 pracował też w drugoligowym Karlsruhe. Zanim w 2004 roku został asystentem Juergena Klinsmanna w kadrze, pracował jeszcze w austriackich i tureckich klubach.

 

Eurosport