Ciekawie na Anfield Road, Polak na Camp Nou

Mecz borykającego się z problemami kadrowymi FC Liverpool z Olympique Lyon będzie najciekawszym wydarzeniem wtorkowych spotkań piłkarskiej Ligi Mistrzów. Z naszej perspektywy ciekawie będzie wyglądała potyczka Rubinu Kazań na Camp Nou z Barceloną, tym bardziej, że w ostatnim meczu ligowym przez 90 minut w barwach mistrza Rosji występował Rafał Murawski. Przy dobrym układzie wyników awans do 1/8 finału może już sobie zapewnić FC Sevilla.

 

Spore problemy kadrowe ma Liverpool, który w ciekawie zapowiadającym się meczu grupy E podejmie we wtorek Olympique Lyon. Pod dużym znakiem zapytania stał występ najlepszych piłkarzy The Reds - Stevena Gerrarda i Fernando Torresa. Obaj nie grali w sobotnim ligowym meczu z Sunderlandem (0:1). Ostatecznie jednak ten pierwszy będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

 

W poprzednich dwóch kolejkach podopieczni Rafaela Beniteza rozczarowali (skromne zwycięstwo 1:0 nad Debreczynem i zasłużona porażka 0:2 z Fiorentiną). Z kolei Olympique Lyon zanotował komplet zwycięstw. W drugim meczu tej grupy, pozostający bez zwycięstwa Debreczyn podejmować będzie ACF Fiorentina.

 

Rubin Kazań Rafała Murawskiego (zaliczył cały ligowy mecz w weekend) zagra we wtorek w grupie F na wyjeździe z obrońcą trofeum Barceloną. W sobotę Katalończycy stracili pierwsze ligowe punkty, remisując 0:0 z Valencią, ale jakikolwiek inny wynik niż zwycięstwo prowadzącej w tabeli grupy F Barcelony będzie we wtorek ogromną sensacją. Choć Josep Guardiola, trener Katalończyków, pamięta sytuację z sezonu 1992/1993, kiedy na Camp Nou przyjechała CSKA Moskwa i pokonała ówczesnego obrońcę tytułu, sprawiając, że Barca nie powtórzyła sukcesu. Po raz ostatni rosyjska drużyna gościła na stadionie Barcelony 22 października 2002 roku. Był nią Lokomotiw Moskwa.

 

Interesująco zapowiada się spotkanie Interu Mediolan z Dynamem Kijów. Podopieczni Jose Mourinho jeszcze nie zaznali smaku zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach LM. Z kolei Dynamo pokonało Rubin Kazań 3:1 i przegrało z Barceloną 0:2. Na stadion w Mediolanie powróci Andrij Szewczenko, który teraz jest zawodnikiem klubu z Kijowa.

 

W grupie G znakomicie radzie sobie FC Sevilla. W przypadku wyjazdowego zwycięstwa nad VfB Stuttagrt i przy korzystnym ułożeniu się wyniku w drugim meczu (Glasgow Rangers - Unirea Urziceni), podopieczni Manolo Jimeneza mogą już na półmetku razy grupowej zapewnić sobie awans do 1/8 finału.

 

Blisko awansu jest także Arsenal Londyn, który zanotował dotychczas dwa zwycięstwa w grupie H. Teraz Kanonierzy grać będą na wyjeździe z AZ Alkmaar. W drugim meczu tej grupy Olympiakos Pireus podejmować będzie Standard Liege. Będzie to pierwsze oficjalne spotkanie obu ekip na międzynarodowej arenie. Potyczki ze Standardem dobrze pamięta Michał Żewłakow, polski obrońca Olympiakosu, który przez lata występował w lidze belgijskiej. Reprezentant kraju występował dotychczas 11 razy przeciwko tej ekipie, notując cztery zwycięstwa i sześć porażek.


Program meczów 3. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:

 

Wtorek, 20 października:

 

Grupa E
FC Liverpool  - Olympique Lyon        godz. 20.45
VSC Debreczyn - Fiorentina            20.45

 

Grupa F
Inter Mediolan - Dynamo Kijów         20.45
FC Barcelona   - Rubin Kazań          20.45

 

Grupa G
Glasgow Rangers - Unirea Urziceni     20.45
VfB Stuttgart   - FC Sevilla          20.45

 

Grupa H
Olympiakos Pireus - Standard Liege     20.45
AZ Alkmaar        - Arsenal Londyn     20.45

 

Środa, 21 października:

 

Grupa A
Girondins Bordeaux - Bayern Monachium  20.45
Juventus Turyn     - Maccabi Hajfa     20.45

 

Grupa B
CSKA Moskwa   - Manchester United      18.30
VfL Wolfsburg - Besiktas Stambuł       20.45

 

Grupa C
Real Madryt - AC Milan                 20.45
FC Zurich   - Olympique Marsylia       20.45

 

Grupa D
FC Chelsea - Atletico Madryt            20.45
FC Porto   - APOEL Nikozja              20.45

 

PAP