Zorc: chcemy wygrać pierwsze oficjalne trofeum

Już w nadchodzącą niedzielę (14 sierpnia) Borussia Dortmund stanie przed szansą na wywalczenie pierwszego trofeum w nowym sezonie. Mimo że dortmundczycy w dwóch ostatnich generalnych sprawdzianach przed starciem z Bayernem Monachium o Superpuchar Niemiec nie popisali się, remisując jedynie w meczu z angielskim Sunderland 1:1 oraz przegrywając 0:1 w pojedynku z Athletic Bilbao, przed niedzielnym spotkaniem na Signal Iduna Park w Dortmundzie nastawieni są optymistycznie.

- Czujemy się dobrze, cieszymy się na mecz i za wszelką cenę chcemy sięgnąć po ten tytuł. W przeszłości często nam się to udawało - podkreślił w rozmowie z oficjalną stroną Bundesligi, dyrektor sportowy BVB Michael Zorc.

Zdaniem 53-letniego Niemca znaczenia nie ma fakt, że dortmundczycy nie zdali próby generalnej przed niedzielnym pojedynkiem z Bayernem i w ostatnich dwóch meczach sparingowych dość mocno rozczarowali. W opinii Zorca aktualna forma piłkarzy Borussii nie powinna jednak wzbudzać u nikogo niepotrzebnych obaw.

- Mamy w drużynie zawodników, którzy dołączyli do treningów dopiero przed tygodniem i mamy też takich, którzy trenują od ponad miesiąca. W identycznej sytuacji znajduje się Bayern. Oba zespoły są jeszcze w środku przygotowań do sezonu. Nie można o tym zapominać. Również zwycięstwo w Superpucharze nie pozwoli stwierdzić, w jakiej jesteśmy aktualnie formie i w żadnym stopniu nie będzie miało ono także przełożenia na rozgrywki nadchodzącego sezonu - stwierdził Zorc.

Dyrektor sportowy Borussii odniósł się także do transferów i bardzo obfitych zakupów, jakich dokonał tego lata dortmundzki klub. Żaden niemiecki pierwszoligowiec nie wydał bowiem w letnim oknie transferowym tyle pieniędzy na nowych zawodników, ile BVB. Na Zorcu kwoty te nie robią jednak wrażenia.

- Wydaliśmy mniej więcej tyle samo, ile zyskaliśmy na sprzedaży zawodników. Dużej dysproporcji tu nie ma. Zgadza się, że było to dla nas interesujące i pracowite lato. Znaleźliśmy się jednak w szczególnej sytuacji. Mieliśmy w kadrze trzech podstawowych zawodników, którym kończyły się kontrakty. W 2017 roku ci odeszliby za darmo. Do tego nie chcieliśmy dopuścić - zaznaczył Zorc.

Z dortmundzkiej kadry na nadchodzący sezon, 53-latek jest zadowolony. Od opinii mediów i ekspertów, którzy najpierw spekulowali, że po kadrowym przełomie tego lata, Borussię czekać będzie niełatwy sezon, a potem, gdy BVB sprowadziło w swoje szeregi dwóch reprezentantów Niemiec: Mario Goetzego i Andre Schuerrlego zmienili zdanie przekonując, że dortmundczycy znów będą najpoważniejszym konkurentem Bayernu, Zorc mocno się dystansuje.

- Nie popadam ze skrajności w skrajność, jak mają to w zwyczaju robić niektóre media. Mieliśmy pewny plan i wiedzieliśmy, co robić. Zachowaliśmy zimne głowy i powoli wdrażaliśmy go w życie - zapewnił dyrektor sportowy pięciokrotnego mistrza Niemiec.

 

onet.pl