Media: ramadan może zatrzymać naszych piłkarzy

Już w niedzielę, spotkaniem z Ukrainą reprezentacja Niemiec rozpocznie zmagania w mistrzostwach Europy. Na kilka dni przed pierwszym starciem, niemieckie media niewiele uwagi poświęcają grupowym rywalom, zastanawiając się raczej, czy podopieczni Joachima Loewa dwa lata po zwycięskich dla nich mistrzostwach świata będą w stanie wygrać kolejną wielką imprezę.

W sukces swojej kadry wierzą niemieccy kibice. Sonda, prowadzona przez internetowy serwis magazynu "Kicker" wskazuje, że to właśnie Die Mannschaft nasi zachodni sąsiedzi widzą w roli faworyta. Blisko 40 procent głosujących to właśnie jej daje największe szanse na końcowy triumf. Eksperci "Kickera" sporo uwagi poświęcają z kolei awaryjnemu powołaniu Jonathana Taha, zastanawiając się, jak ważną rolę odegra w drużynie.

Pozycja 20-latka w zespole zastanawia również dziennikarzy "Bilda". Podkreślają oni znakomite warunki fizyczne młodego defensora i fakt, że w barwach Bayeru Leverkusen zaliczył bardzo dobry sezon, którego występ na mistrzostwach Europy może być idealnym zwieńczeniem. O wiele ważniejszym tematem w gazecie jest jednak trwający od 6 czerwca ramadan – święty miesiąc kalendarza muzułmańskiego, w trakcie którego wyznawcy Allaha od świtu do zachodu słońca nie mogą jeść ani pić.

"Bild" zauważa, że takie wyrzeczenia mogą odbić się na muzułmańskich reprezentantach Niemiec z Mesutem Oezilem i Samim Khedirą na czele. "Przy wysiłku trwającym dłużej, niż 60 minut, nie uzupełnianie rezerw węglowodanów i wody może spowodować znaczący spadek wydajności" – alarmują, dodając jednak, że obaj pomocnicy zapowiedzieli, iż nie będą przestrzegać postu.

Nieco więcej uwagi najbliższemu przeciwnikowi kadry Loewa poświęca jedynie "Die Welt", który bierze pod lupę ukraińską kadrę, skupiając się na dzielących ją w przededniu mistrzostw Europy konfliktach i przypominając niedawny incydent z meczu Dynama Kijów z Szachtarem Donieck, kiedy do gardeł skoczyli sobie dwaj gracze kadry: Andrij Jarmolenko i Taras Stepanenko. "Choć obaj piłkarze zapewnili, że będą starali się zachować jedność drużyny, wydaje się to niemal nierealne. W kadrze Ukrainy znajduje się łącznie jedenastu piłkarzy Szachtara i Dynama, a stosunki obu klubów porównać można do tych, jakie panują między Bayernem Monachium a Borussią Dortmund" – zauważają.

Obok naszych wschodnich sąsiadów rywalami grupowymi Niemców są Polska i Irlandia Północna.

 

onet.pl