Guardiola: mówienie, że nasz awans to formalność...

Bayern Monachium we wtorek może zrobić kolejny krok w drodze po Puchar Niemiec. Przeciwnikiem bawarskiego zespołu w półfinałowym starciu na Allianz Arenie będzie Werder Brema, który nieco ponad miesiąc wcześniej przegrał z nim w meczu ligowym 0:5.

Mimo, iż ekipa Josepa Guardioli nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem rywala, Hiszpan przestrzegał przed zlekceważeniem rywala.

- Jeżeli przeciwko Werderowi zagramy tak, jak w pierwszej połowie ligowego starcia przeciwko Schalke, pożegnamy się z pucharem – mówił, nawiązując do słabej postawy jego podopiecznych w starciu 30. kolejki Bundesligi przeciwko Królewsko-Niebieskim. -  W jednym meczu wszystko może się zdarzyć. Mówienie, że nasz awans to formalność byłoby dużym błędem – dodał.

Jego zdaniem wynik ostatniego ligowego starcia obu drużyn nie był w pełni miarodajny. Głównie dlatego, że na murawie zabrakło wtedy kilku kluczowych piłkarzy Werderu. Między innymi Claudio Pizarro, który wiosną jest drugim najskuteczniejszym strzelcem ligi. To właśnie jego szkoleniowiec Bayernu obawia się najbardziej. – Claudio jest jednym z najlepszych środkowych napastników, z jakimi pracowałem – ocenił.

Mimo to Guardiola zdaje sobie sprawę, że to jego zespół jest zdecydowanym faworytem meczu. - Chcemy awansować do finału. Jesteśmy gotowi i skoncentrowani, mamy na to dużą szansę – zapowiedział.

Bayern Monachium triumfował w Pucharze Niemiec siedemnastokrotnie. Po raz ostatni po to trofeum sięgnął dwa lata temu, pokonując po dogrywce Borussię Dortmund 2:0.

 

onet.pl