Allegri obawia się Roberta Lewandowskiego

We wtorek (23 lutego, godz. 20:45) Bayern Monachium pojedynkiem z Juventusem Turyn rozpocznie fazę pucharową tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Bawarczycy mają spore problemy w obronie i w Turynie liczyć będą przede wszystkim na swój ofensywny duet Lewandowski - Mueller.

Obaj napastnicy są w wybornej strzeleckiej formie, co potwierdzili również w ostatnim sprawdzianie przed wtorkowym pojedynkiem ze Starą Damą. Swoimi trafieniami zapewnili Bayernowi wygraną w ligowym meczu z SV Darmstadt 98. Thomas Mueller zdobył dwa gole, podczas gdy Robert Lewandowski ustalił wynik, dokładając trzecie trafienie na konto mistrza Niemiec.

To właśnie przed Polakiem największy respekt ma szkoleniowiec Juventusu, Massilmiliano Allegri. W wywiadzie na łamach niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung", Włoch zapytany o nazwisko piłkarza Bayernu, którego przed wtorkowym starciem w Turynie obawia się najbardziej, odpowiedział wprost: - Robert Lewandowski.

48-letni szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z klasy i umiejętności polskiego napastnika. Wie też, że ten w trzydziestu dwóch oficjalnych meczach tego sezonu zdobył imponujące trzydzieści dwa gole i w spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie największą bronią Bawarczyków.

Mimo to zapewnił, że w Turynie Lewandowski nie będzie miał dodatkowego krycia. - Kto buduję klatkę dla innych, ten sam nie jest w stanie swobodnie się poruszać - oznajmił Allegri.

Włoch, który przed rokiem z Juventusem doszedł aż do samego finału królewskich rozgrywek przyznał wprawdzie, że poświęcił wiele czasu na analizę zawodników i systemu gry piłkarzy mistrza Niemiec, ale jeszcze większe znaczenie ma dla niego koncentracja na mocnych stronach własnej drużyny.

- Oczywiście studiowałem przeciwnika, ale nie zajmowałem się nim dwadzieścia cztery godziny na dobę. Zwariowałbym od tego - oznajmił Allegri. - Znam siebie i znam swoich zawodników. To mi wystarczy - dodał włoski szkoleniowiec.

W rozgrywkach ligowych jego drużyna plasuje się aktualnie na pozycji lidera, mając aż siedemnaście punktów przewagi nad drugą w zestawieniu AS Roma. Co więcej, w piętnastu ostatnich spotkaniach zawodnicy Starej Damy nie stracili ani jednego punktu.

 

onet.pl