Eberl: pożegnanie z Pucharem Niemiec bardzo boli

Borussia Moenchengladbach przegrała trzeci oficjalny mecz z rzędu. Podopieczni Andre Schuberta w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Niemiec musieli uznać wyższość Werderu Brema (3:4) i odpadli z rozgrywek.

Tak słaba seria przytrafia się Źrebakom pod wodzą nowego trenera dopiero po raz pierwszy. Jeszcze tydzień temu pochwalić się mogły znakomitym bilansem: od momentu przejęcia zespołu przez Schuberta na szesnaście spotkań przegrały one tylko jedno. Na własnym boisku uznać musiały wyższość Manchesteru City (1:2), decydującą bramkę tracąc jednak dopiero w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.

W ciągu ostatnich siedmiu dni Borussia zanotowała z kolei trzy porażki, z których ta ostatnia – w meczu 1/8 finału Pucharu Niemiec – była dla niej tą najbardziej dotkliwą. – Puchar kraju to najkrótsza droga do europejskich pucharów. Był dla nas ostatnią szansą na wywalczenie jakiegokolwiek trofeum, dlatego odpadnięcie tak bardzo boli – mówił po spotkaniu dyrektor sportowy Źrebaków, Max Eberl.

Rozczarowania trzecią kolejną porażką nie krył też trener Borussii, Andre Schubert. – Nie graliśmy tak dobrze, by wyeliminować rywala. Zwłaszcza po przerwie pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele i popełnialiśmy proste błędy. Po golach dla rywali poderwaliśmy się do walki i w samej końcówce strzeliliśmy kontaktowego gola, ale to było za mało – komentował.

Dla piątej obecnie w tabeli Bundesligi ekipy z Moenchengladbach ostatnią szansą na przerwanie niekorzystnej serii będzie mecz siedemnastej kolejki przeciwko SV Darmstadt. W sprzyjających okolicznościach komplet punktów w tym starciu może wywindować Źrebaki na trzecie miejsce w tabeli.

 

onet.pl