VfL Wolfsburg po raz pierwszy w historii w 1/8 finału LM

W najciekawszym spotkaniu grupy B Ligi Mistrzów VfL Wolfsburg podejmował na własnym boisku Manchester United i wygrał 3:2 (2:1). W równolegle rozgrywanym meczu PSV Eindhoven wygrało z CSKA Moskwa 2:1 (0:0). Takie wyniki oznaczały, że do 1/8 finału po raz pierwszy w historii awansowały Wilki. Oprócz nich awans uzyskał zespół PSV, a Czerwone Diabły zagrają tylko w Lidze Europy.

Manchester United przyjechał na Volkswagen Arena w Wolfsburgu osłabiony brakiem Wayne'a Rooneya. Co więcej, piłkarzom Louisa van Gaala do awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów potrzebny był dobry wynik w drugim meczu grupy B między PSV a CSKA Moskwa.

Mecz ułożył się po myśli holenderskiego szkoleniowca, gdy w 10. minucie po 690 minutach bez gola, bramkę zdobył Anthony Martial. Świetnym prostopadłym podaniem w tej sytuacji popisał się Juan Mata, a 19-letni strzelił swojego 2. gola w tej edycji Ligi Mistrzów.

Fantastyczną odpowiedź dali w 14. minucie gospodarze. Po stałym fragmencie gry egzekwowanym przez Ricardo Rodrigueza znakomicie do piłki wyszedł w polu karnym Naldo i strzelił z powietrza, nie dając szans na interwencję Davidowi de Gei. Był to drugi gol Brazylijczyka w karierze w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Wicemistrzowie Niemiec postanowili się "zabawić" z ekipą z Old Trafford, gdy w 29. minucie po dwójkowej akcji Vierinhy z Julianem Draxlerem, ten pierwszy wyprowadził Wolfsburg na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą, a konkretnie w 39. minucie z kontrą wyszli gospodarze. Przed szansą po trójkowej akcji stanął Draxler, ale jego zbyt wolna decyzja z oddaniem strzału oznaczała możliwość wykazania się przez De Geę.

Fatalne wieści nie opuszczały Manchesteru United, gdy przed przerwą z murawę z powodu kontuzji musiał opuścić Matteo Darmian. W jego miejsce na boisko wszedł debiutant, zaledwie 18-letni Cameron Borthwick-Jackson. Humory gościom poprawił Jesse Lingard, umieszczając piłkę w siatce rywali, ale serbski sędzia przy pomocy asystenta nie uznał bramki, stwierdzając, że Mata absorbował uwagę bramkarza Wilków.

W 60. minucie fantastyczną paradą po strzale z powietrza Depaya popisał się Benaglio. Z każdą minutą pod bramką gospodarzy robiło się coraz goręcej, ale znakomicie spisywał się szwajcarski bramkarz Wilków. Odpowiedź była piorunująca, gdy daleko z bramki wybiegł De Gea, a lobować go próbował Schuerrle, jednak ostatecznie Hiszpan powstrzymał skrzydłowego Wolfsburga.

W 72. minucie przed znakomitą szansą po przewinieniu na Martialu znaleźli się goście. Reprezentant Francji został sfaulowany tuż przed linia pola karnego, ale stałego fragmentu gry nie wykorzystał Depay. Dziesięć minut później w euforię kibiców United wprowadził samobójczym trafieniem Joshua Guilavogui, pokonując Benaglio. Radość była krótka, a natychmiastowa odpowiedź przyszła po rzucie rożnym w 84. minucie, gdy po raz drugi w tym spotkaniu trafił Naldo.

 

VfL Wolfsburg - Manchester United 3:2 (2:1)

Bramki: Naldo (14, 84), Vieirinha (29) - Anthony Martial (10), Joshua Guilavogui (82-sam.)

 

Eurosport