Niemcy pokonali Gibraltar w kiepskim stylu

Zgodnie z planem Niemcy ograli w eliminacjach do Euro 2016 Gibraltar 4:0 (3:0). Styl gry faworytów i wynik z półamatorami nie był jednak imponujący. Pod koniec pojawiły się nawet pierwsze gwizdy zdenerwowanych kibiców. Gole strzelali Thomas Mueller (dwa) i Mario Goetze, a wynik ustalił samobójczym trafieniem Yogan Santos. Obie ekipy są rywalami Polaków w grupie.

Trzy mecze, zero punktów, zero strzelonych goli, a aż 17 straconych - tak wyglądał bilans Gibraltaru na początek eliminacji. Niemcy mieli być więc kolejnym katem półamatorskiej drużyny. Tym bardziej, że oni też zaczęli poniżej oczekiwań. Przed piątkowym starciem zajmowali dopiero trzecie miejsce, za Polską i Irlandią.

Goście wytrzymali tylko 12 minut bez straty bramki. Wtedy Thomas Mueller rozpoczął strzelanie. Mecz przypominał bardziej sparing niż poważne granie w piłkę. Niemcy zamykali rywala na jego połowie, momentami wręcz się z nim bawili.

Drugi gol padł w 29. minucie i znów strzelcem był Mueller. W oby przypadkach wykorzystał spryt i instynkt w polu karnym i tylko dopełnił formalności. Do przerwy było 3:0, a prowadzenie podwyższył po ładnej akcji całego zespołu Mario Goetze.

Co ciekawe w końcówce pierwszej połowy groźny strzał oddał Gibraltar. Strzał Liama Walkera z 30 metrów ledwo na rzut rożny wybił Manuel Neuer. Gdyby piłka wpadła do siatki, trafienie pokazywałyby wszystkie telewizje świata.

W drugiej połowie faworyci zdobyli tylko jedną bramkę. Podolski zagrał w pole karne, a środkowy obrońca Yogan Santos zamiast wybić skierował piłkę ją do własnej siatki. Wydaje się, że Niemcy trochę zlekceważyli rywala. W końcówce pojawiły się nawet pierwsze gwizdy zdenerwowanych kibiców, którzy spodziewali się dużo wyższego triumfu.

Niemcy po czterech kolejkach mają na swoim koncie siedem punktów - tyle samo co Szkocja i Irlandia. Tabelę grupy D otwiera Polska, która zgromadziła dziesięć "oczek".

Niemcy - Gibraltar 4:0 (3:0)

Bramki: Thomas Mueller (12 i 29), Mario Goetze (38), Santos (67-sam)

Eurosport