Loew z niemiecką kadrą do ME 2016

Wicemistrzostwo Europy w 2008 roku, brązowy medal mistrzostw świata w RPA oraz Puchar Świata wywalczony w Brazylii - przyznać trzeba, że dorobek Joachima Loewa na selekcjonerskim stołku jest imponujący. Zwycięstwo w wielkim finale na Maracanie niemal przesądziło, że Loew zdecyduje się na kontynuowanie przygody z kadrą.

 

W środę na łamach oficjalnej strony DFB ukazała się wypowiedź Loewa, który zadeklarował, że nie opuści narodowego zespołu co najmniej do ME w 2016 roku.

 

Na pytanie, czy poprowadzi zespół podczas eliminacji do Euro 2016, Loew odpowiedział: - Nie potrafię wyobrazić sobie nic piękniejszego, niż praca z narodowym zespołem, doprowadzenie go do mistrzostw we Francji, rozwijanie teamu, jak i poszczególnych piłkarzy. Poziom mojej motywacji jest taki sam, jak w pierwszym dniu pracy w DFB. W Brazylii świętowaliśmy gigantyczny sukces, ale są jeszcze inne cele, które chcemy osiągnąć. Dla wielu z nas mistrzostwa w 2014 roku były szczytem, ale to jeszcze nie koniec".

 

Po mundialu pojawiły się nieliczne głosy, że Loew będzie chciał opuścić kadrę, ale szkoleniowiec zdementował te plotki. - Nie myślałem o tym nawet przez chwilę. Potrzebowałem chwili, żeby przeanalizować cały turniej, zresztą jak robię zawsze po wielkich imprezach. Nie po to przedłużyłem wcześniej swój kontrakt do 2016 roku, żeby teraz odchodzić z kadry - dodał.

 

Piłka Nożna