Niemcy mistrzami świata, Mario Goetze rozstrzygnął finał
Reprezentacja Niemiec wygrała piłkarskie mistrzostwa świata w Brazylii. W finałowym starciu na Maracanie w Rio de Janeiro pokonała Argentynę dopiero po dogrywce. Decydujący cios w 113. minucie zadał gracz Bayernu Monachium - Mario Goetze.
To Albicelestes zaczęli spotkanie bardziej agresywni i ofensywnie nastawieni. Pierwszą naprawdę groźną sytuację sam na sam po kiksie Toniego Kroosa zmarnował Gonzalo Higuain. Chwilę potem udało mu się pokonać Manuela Neuera, ale nikt nie miał wątpliwości - z pozycji spalonej.
W 31. minucie boisku musiał opuścić kontuzjowany Niemiec Christopher Kramer, który sam na pięć minut przed spotkaniem zastąpił Samiego Khedirę - ten doznał urazu na przedmeczowej rozgrzewce.
Niemcy mieli swoją najgroźniejszą szansę tuż przed przerwą, ale po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Benedikt Hoewedes trafił w słupek.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Niemcy znów znaleźli się w stanie przedzawałowym, kiedy Lionel Messi wpadł w pole karne i pomylił się tylko o centymetry, posyłając piłkę obok słupka.
Jedni i drudzy raz za razem ruszali w kierunku bramek, ale nie potrafili stworzyć sobie groźnych sytuacji. 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, więc sędzia zarządził dogrywkę.
W niej bardzo blisko szczęścia był Rodrigo Palacio, który lobował bramkarza z dziesiątego metra, ale nie trafił w światło bramki. Gra się zaostrzyła, coraz częściej potrzebna była pomoc medyczna.
Bramka na wagę mistrzostwa świata była dziełem rezerwowych i padła w 113. minucie spotkania. Mario Goetze fantastycznie przyjął na klatkę piersiową piłkę dośrodkowaną z lewej flanki przez Andre Schuerlle i strzałem z powietrza pokonał Sergio Romero.
To czwarty tytuł mistrzowski Niemców w historii.
onet.pl