Piotr Ćwielong zachwala 2.Bundesligę

W minionym sezonie był jedną z czołowych postaci Śląska Wrocław. Obecnie z powodzeniem występuje w ekipie VfL Bochum i chociaż gra w drugiej lidze niemieckiej, to nie żałuje decyzji o transferze. Piotr Ćwielong, bo o nim mowa bardzo sobie chwali swoją przeprowadzkę o 2.Bundesligi.

 

- Przede wszystkim rywalizacja w drugiej lidze niemieckiej jest bardziej wyrównana. W Polsce od kilku sezonów o miano najlepszej drużyny rywalizują Legia, Lech i Śląsk. Natomiast tu zespołów o równym poziomie jest więcej. Nie ma okazji walczyć ze słabeuszami, bo w jednym tygodniu grasz przeciwko FC Kaiserslautern, w drugim mierzysz się z FC Koeln, a w następnym z TSV 1860 Monachium - powiedział Ćwielong w rozmowie z Wrocław.sport.pl.

 

Były zawodnik Śląska odniósł się także do kwestii swoich rozliczeń z wrocławskim klubem. - Nadal czekam na zaległe pieniądze ze Śląska. Jestem w takiej samej sytuacji jak wielu innych wrocławskich piłkarzy. Nie zdecydowałem na sądowne rozwiązanie problemu, tylko cierpliwie czekam, bo szanuję klub i ludzi w nim pracujących.

 

- Odchodząc z Wrocławia, miałem świadomość, że za długo w europejskich pucharach nie pogramy. I to nie ze względu na poziom naszej drużyny. Wiedziałem, że bez rozstawienia nie ma większych szans przebrnąć przez wszystkie rundy eliminacyjne, nie napotykając w końcu na swojej drodze zespołu z europejskiego topu - zakończył.

 

PilkaNożna.pl